piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

7 lat więzienia za zabicie na pasach. Rodzina domaga się wyższej kary!

44-letni mężczyzna, który zabił na przejściu dla pieszych na ulicy Witosa w Ostrołęce, 20-letniego ostrołęczanina i uciekł z miejsca wypadku, usłyszał wyrok. Po tragicznym wypadku sprawca wyszedł na wolność, ale 27 stycznia usłyszał wyrok - 7 lat więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Do tragicznego wypadku doszło w pierwszy dzień Bożego Narodzenia 25 grudnia 2020 roku. 20-latek przechodził wraz z bratem przez oznakowane przejście dla pieszych. Nagle został uderzony przez audi, którego kierowca nie zatrzymał się i zbiegł z miejsca zdarzenia.

Reklama

Zatrzymany następnego dnia, przyznał się do winy

- Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny miejsca wypadku drogowego, zabezpieczono ciało ofiary, przesłuchano świadków zdarzenia. W wyniku czynności podjętych przez policję kierowca audi został zatrzymany następnego dnia. Podczas zatrzymania był trzeźwy. Samochód został znaleziony w lesie - przekazała nam wówczas Edyta Elżbieta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Jak informowała nas prokurator, 44-letniemu Arkadiuszowi K. przedstawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego, połączonego z ucieczką z miejsca zdarzenia, którego skutkiem była śmierć Przemysława K.

Reklama

Kontrowersyjna decyzja. Zamiast aresztu - dozór policji i poręczenie majątkowe

Kontrowersyjna była jednak decyzja prokuratury o zastosowaniu zbyt łagodnego - w odczuciu opinii publicznej - środka zapobiegawczego. Było to bowiem poręczenie, zakaz opuszczania kraju i dozór policji.

- Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, których treść będzie weryfikowana. Zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym: poręczenie 20 tys. zł, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji. Za zarzucany mu czyn grozi kara do 12 lata pozbawienia wolności - dodała rzeczniczka prasowa ostrołęckiej prokuratury.

Do ostrołęckiego sądu wpłynęło zażalenie pełnomocnika pokrzywdzonej i wniosek prokuratora o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Ostrołęce na posiedzeniach sądowych nie uwzględnił zażalenia pełnomocnika pokrzywdzonej ani Prokuratora Rejonowego w Ostrołęce o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania.

27 stycznia sprawca śmierci usłyszał wyrok

W Sądzie Rejonowym w Ostrołęce zapadł wyrok w sprawie Arkadiusza K.

- W Sądzie Rejonowym w Ostrołęce zapadł wyrok w sprawie Arkadiusza K. To 7 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo po 10 tys. zł nawiązki dla matki oraz brata zmarłego i około 5 tys. kosztów sądowych  - poinformował nas adwokat Paweł Niewiadomski.

Będzie apelacja. "Kara na pewno jest za niska"

Zapowiedziana jest apelacja od wyroku. Będzie o to apelował nie tylko pełnomocnik rodziny zabitego, ale zapewne i prokuratura.

- Będziemy się odwoływać, bo kara na pewno jest za niska - mówił adwokat pawel Niewiadomski.

Rodzina domaga się wyższej kary.

Reklama

Zobacz też:

Śmiertelne potrącenie na ulicy Witosa. Podejrzany Arkadiusz K. pozostanie na wolności

"Fakt" o tragicznym wypadku w Ostrołęce. Zginął 20-letni raper, podejrzany na wolności

Zabił na pasach i uciekł. Prokuratura wypuściła go na wolność

Nie żyje Bipolar, raper z Ostrołęki (wideo)

Podejrzany o śmiertelne potrącenie na ul. Witosa już w areszcie (zdjęcia)

"Fakt" o śmiertelnym potrąceniu na ulicy Witosa: "Arkadiusz K. jak tchórz uciekł pozostawiając konającego chłopca na rękach zrozpaczonego brata"

Wyświetleń: 11858 komentarze: -
09:12, 28.01.2022r. Drukuj