Bryła lodu spadła z ciężarówki na przednią szybę samochodu osobowego i uszkodziła ją. Zdarzenie miało miejsce na terenie gminy Rzekuń. Kierowca osobowej skody zawrócił i zatrzymał kierującego ciężarowym dafem, który nie poczuwał się do odpowiedzialności za zdarzenie.
Niebezpieczna sytuacja zaistniała, kiedy dokonywano manewru wymijania.
- Kierujący dafem nie poczuwał się do odpowiedzialności za spowodowanie tego zdarzenia, dlatego policjanci sporządzili w tej sprawie wniosek o ukaranie do sądu. Wykonano także dokumentację procesową w postaci, m.in. zdjęć oraz oględzin - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Reklama
Zimą na dachach ciężarówek może powstawać gruba warstwa lodu. Ciężarówki osiągają duże prędkości, a drgania powodują zsuwanie się z dachu całych tafli lodu. Trafiony bryłą lodu samochód zwykle ulega uszkodzeniu. Niejednokrotnie w takich zdarzeniach giną ludzie. Kilka lat temu na terenie powiatu ostrołęckiego spadająca z dachu przejeżdżającej ciężarówki tafla spowodowała wypadek, w którym zginął sześćdziesięcioletni mężczyzna.
- Za tak poważne skutki upadku lodu kierującemu grozi odpowiedzialność karna do 3 lat więzienia, a jeżeli w wyniku wypadku są ofiary śmiertelne, nawet do 8 lat więzienia - dodaje kom. Tomasz Żerański.
Ubezpieczyciel pokryje szkody spowodowane upadkiem lodu z dachu pojazdu, a kierujący pojazdem, z którego spadła bryła lodu, może zostać ukarany mandatem lub więzieniem.
Fot. Komenda Miejskiej Policji w Ostrołęce
Wyświetleń: 6721 | komentarze: - | 11:47, 14.02.2022r. |