Sceny niczym z filmu rozegrały się na terenie gminy Lelis. W biały dzień kula trafiła w przejeżdżającego mercedesa, którym podróżował mieszkaniec naszego powiatu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pocisk został wystrzelony podczas prowadzonego polowania. Policjanci ustalili tożsamość myśliwego.
O zdarzeniu poinformował nas czytelnik z gminy Lelis.
Reklama
Przerażające jest to, ze do tej sytuacji doszło w ciągu dnia, podczas gdy w lesie jest wielu spacerowiczów. Jak wskazuje nasz czytelnik - doszło prawie do tragedii. Podczas polowania jedna z kul trafiła w jadący samochód.
O szczegóły zapytaliśmy kom. Tomasza Żerańskiego, oficera prasowego ostrołęckiej policji.
Reklama
- Mieszkaniec powiatu ostrołęckiego powiadomił dyżurnego ostrołęckiej policji, że w mercedesa, którym się poruszał trafił pocisk. Sytuacja miała miejsce na terenie gminy Lelis. W wyniku zdarzenia zniszczeniu uległa tylna szyba pojazdu, na szczęście kierowca jechał sam i nie doznał żadnych obrażeń. Dodał, że nie wie, skąd mógł paść strzał. Na miejsce pojechali ostrołęccy policjanci, według ich wstępnych ustaleń pocisk został wystrzelony podczas prowadzonego polowania. Policjanci ustalili już tożsamość myśliwego, który w tym czasie zgodnie ze wpisem w książce strzelań polował. Podczas prowadzonych czynności zarówno pocisk, jak i jednostka broni została zabezpieczona do dalszych badań - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W tej sprawie ostrołęccy policjanci pod nadzorem prokuratury wykonują dalsze czynności procesowe, aby dokładnie ustalić okoliczności tego zdarzenia.
Zapytaliśmy rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, Elżbietę Edytę Łukasiewicz, co ustaliła prokuratura.
Czekamy na odpowiedź. Do tematu wrócimy.
Fot. zdjęcie ilustracyjne
Wyświetleń: 31630 | komentarze: - | 15:13, 03.03.2022r. |