Sceny niczym z filmu rozegrały się wczoraj w Łysych. Nastolatek zaklinował się szyją pomiędzy przęsłami w ogrodzeniu. Był już nieprzytomny. Po uwolnieniu nastolatka policjanci udzielili mu pomocy medycznej, w wyniku której odzyskał przytomność.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 6 marca przed godz. 22.00. O szczegółach poinformował kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Reklama
- Policjanci z posterunku w Łysych odebrali poważne zgłoszenie. Młody mieszkaniec powiatu poinformował, że na ul. Piwnej w Łysych na płocie wisi mężczyzna, który nie daje oznak życia. Zgłaszający nie był w stanie podać dokładnego adresu miejsca zdarzenia. Mundurowi zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, ruszyli na ratunek, przy pomocy świateł radiowozu i latarek szukali miejsca zdarzenia. Po niespełna kilkudziesięciu sekundach zauważyli oni wiszącego bezwładnie na płocie młodego mężczyznę. Jego szyja była zaklinowana pomiędzy przęsłami. Policjanci podbiegli do nastolatka i go uwolnili - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Po zdjęciu z ogrodzenia nastolatek nie dawał oznak życia, dlatego funkcjonariusze udzielili mu pomocy medycznej, w wyniku której na szczęście odzyskał przytomność, po czym na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Wstępne ustalenia wskazały, że był to nieszczęśliwy wypadek.
- Powyższa sytuacja pokazuje, że szybkie zgłoszenie, to szybka reakcja i większa szansa na uratowanie życia. Dziękujemy osobie zgłaszającej za odpowiedzialną postawę, która w połączeniu z reakcją policjantów uratowała, to co najcenniejsze, czyli życie - dodaje rzecznik prasowy.
Wyświetleń: 23937 | komentarze: - | 11:05, 07.03.2022r. |