Aktualności

Spacer po Ostrołęce to wybór pomiędzy dżumą a cholerą

Spacerując w sobotni wieczór po Ostrołęce, niedane było mi odetchnąć świeżym powietrzem. Chmury ciężkiego smogu spowijają ulice. Stanąłem przed wyborem, na które z osiedli "zdrowiej" pójść. Okazało się, że muszę wybrać mniejsze zło: dżumę lub cholerę.

W ostatnie dni zimy w Ostrołęce i regionie dokucza nam nie tyle mróz, co smog. Brak wiatru powoduje, że gęsty, ciężki dym unosi się nad osiedlami przez długie godziny.

Reklama

Sprawdź wartości smogu w Ostrołęce i powiecie: https://smog.moja-ostroleka.pl.

W sobotni wieczór smog znów dusił. Po godz. 21.00 na os. Sienkiewicza było tak duszno, że gryzący dym powoduje kaszel. Dopuszczalna norma rakotwórczych pyłów była przekroczona czterokrotnie. Wybór, gdzie pójść dalej, miałem niewielki. Na Starym Mieście i w Wojciechowicach norma była przekroczona niemal trzykrotnie. Na os. Centrum i os. Leśnym dwukrotnie. Wybrałem mniejsze zło i udałem się na os. Centrum.

Współczuję miłośnikom wieczornych spacerów w Kadzidle. Tam w powietrzu jest cała tablica Mendelejewa - norma w sobotę po godz. 21.00 przekroczona była dziesięciokrotnie (!!!).

Dwa tygodnie temu spacerowałem inną trasą. Wybrałem się na spacer wzdłuż ul. Goworowskiej. Wróciłem z kaszlem i cuchnącym ubraniem, jakbym wrócił z ogniska. Przed wyjściem z domu nie sprawdziłem jakości powietrza w okolicy. Okazało się, że normy były przekroczone około sześciokrotnie.

Smog nas męczy i dusi, a widmo rosnących cen hamuje inwestycje w wymianę pieców i termomodernizację starych domów. Zresztą smog to nie wina pieców, tylko tego, co do nich wrzucamy. Mam wrażenie, że w naszym mieście do pieców trafia coś więcej niż tylko pellet, węgiel czy ekogroszek. Sąsiad truje sąsiada, swoją i cudzą rodzinę i przypadkowych przechodniów.

Sprawdź wartości smogu w Ostrołęce i powiecie: https://smog.moja-ostroleka.pl.