Zero tolerancji dla brawury na drodze! - zapewnia ostrołęcka policja

Ostrołęcka policja zapewnia, że nie toleruje brawury na drodze. Sprawdza, czy kierujący stosują się do ograniczeń prędkości. Ze szczególnie surowymi konsekwencjami muszą liczyć się kierujący pod wpływem alkoholu. Kierowcami powinny być odpowiedzialne, nieafiszujące się możliwościami pojazdów osoby.

- Zgodnie z przepisami "pożegnać" musi się z prawem jazdy na 3 miesiące każdy kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanych o ponad 50 km/h. Jeśli jednak dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień, okres ten przedłuży się do sześciu miesięcy, a kolejna "wpadka" bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Reklama

Policja kontroluje m.in. stan trzeźwości kierowców, stan techniczny pojazdów, prędkość, z jaką kierowcy poruszają. Niemal codziennie spotykają się z kierowcami, którzy lekceważą obowiązujące limity prędkości, często nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie stwarzają dla siebie oraz dla innych uczestników dróg.

- Zanim wciśniemy pedał gazu, zastanówmy się, czy stać nas na wysoki mandat, czy też utratę często zdobytego z ogromnym trudem naszego prawa jazdy. W przypadku lekceważenia przepisów pretensje możemy mieć tylko do samych siebie. Przecież każdy z kierowców powinien posiadać prawo jazdy i znać aktualne przepisy, tym samym być świadomym ewentualnych konsekwencji. Pomyślmy także, czy my i nasi bliscy jesteśmy gotowi na to, że w przypadku spowodowania przez brawurę poważnego wypadku drogowego spędzimy kilka lat w zakładzie karnym -  mówi kom. Tomasz Żerański.

Nikt nie powinien poprzez swoją beztroskę odbierać innym uczestnikom ruchu drogowego prawa do bezpieczeństwa.

Fot. KMP w Ostrołęce

Wyświetleń: 962

komentarze: -

10:40, 13.03.2022r.