czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Poezja czasów wojny. Mieszkańcy powiatu piszą wiersze

Zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę wyzwoliła w ludziach ogromne pokłady emocji. Jeszcze niedawno niewielu z nas myślało, że doczekamy kolejnej wojny, która toczy się tuż obok nas, a do Polski przybywają uchodźcy. Ta sytuacja sprawiła, że swoją złość, obawę, frustrację, lęki i niepokoje niektórzy przelewają na papier.

Czas wojny sprawia, że powstają niezwykle sugestywne obrazy, ludzie publikują emocjonalne wpisy, tworzą muzykę czy spektakle tematycznie związane z czasem wojny, niepokoju i destabilizacji. Niektórzy piszą wiersze, ku pocieszeniu, ku pokrzepieniu serc. Przedstawiamy jeden z nich, autorstwa Tadeusza Kowalczyka z Rzekunia.

Reklama

***

O Panie, czy widzisz to, co ja?

Jak mała, bezbronna dziewczynka płacze pod Kijowem?

Jak mąż ze swoją żoną się żegna, w ręce mając zamiast kwiatów pistolet?

Jak łzy niewinności Ukrainę zalewają?

Jak zło dobro opanowało?

Nie pozwól, o Panie, na niewinnych ludzi umieranie!

Nie pozwól Panie!

***

Jesteśmy z Tobą, w tym trudnym dla ciebie Ukraino czasie,

gdy z ręki ruskich morderców twe bezbronne dzieci umierają.

Z tobą Ukraino jesteśmy, pamiętaj!

Otwarte dla ciebie mamy domy, serca.

Niech to znakiem będzie,

że dobro pokona zło i pokój nastanie.

Razem idźmy pod sztandarem dobra i prawdy,

nie pozwólmy złu zwyciężyć.

Idźmy wszyscy razem, dobrzy tego świata,

by bronić prawdy i naszego ukraińskiego brata!

Niech żyje Ukraina!

Reklama

Tadeusz Kowalczyk urodził się w Rzekuniu. To syn ułana 5 Pułku Ułanów Zasławskich stacjonującego w Łomży i nauczycielki historii, którzy byli w strukturach Armii Krajowej. Ojciec Tadeusza - Stanisław był oskarżony i skazany na katorżniczą pracę w kopalni na Syberii. Cierpiał głód i tortury. Tadeusz Kowalczyk ukończył Wyższą Oficerską Szkołę Pożarnictwa w Warszawie. Pracował w Lublinie i Wrocławiu jako oficer pożarnictwa. Skończył też fizjoterapię. Interesuje się medycyną naturalną, bioenergoterapią. Lubi spokój, ciszę, medytację, naturę i refleksję nad tym, co go spotyka i otacza. Wydał tomiki: "To miłe spotkanie", "Raduj się bo żyjesz","Rozmowy z Bogiem" oraz katalog malarstwa wizualizacyjnego.

Wyświetleń: 1091 komentarze: -
08:08, 15.03.2022r. Drukuj