Na terenie Nadleśnictwa Myszyniec nagrywany był reportaż, który wyemitowano w programie Agrobiznes na antenie TVP. Główną bohaterką reportażu była blisko 300-letnia sosna bartna co roku zasiedlana przez pszczoły, zachowana z czasów, w których powszechnie praktykowano bartnictwo.
Żywa sosna bartna wraz z trzema innymi drzewami bartnymi, obecnie martwymi, dostępna jest do zwiedzania ze Szlaku Barci Kurpiowskich w Rezerwacie Czarnia.
Reklama
- Dzisiaj pszczoły hodowane są w pasiekach, dawniej pszczoły hodowane były w lasach - w barciach, wydrążonych w pniach żywych drzew - podkreśliła na wstępie Martyna Lewandowska-Gross, specjalista Służby Leśnej Nadleśnictwa Myszyniec.
Człowiek obserwował, że pszczoły zasiedlają dziuple powstające w sposób naturalny w pniach starych drzewach. Miał wielki apetyt na miód, który dawniej, ze względu na brak cukru, był jeszcze cenniejszym darem natury niż obecnie. Zasoby miodu w dziuplach występujących w stanie naturalnym były ograniczone. Człowiek samodzielnie wydrążał otwory w pniach drzew żywych, zdrowych i wykorzystywał na własne potrzeby miód wytworzony przez bytujące w nich pszczoły. Rozwinęła się działalność zwana bartnictwem. Jej kres przyniosły wydarzenia z końca XVIII wieku. Zaborcy Pruscy zakazali praktykowania bartnictwa w lasach. Bartnicy przenieśli kłody bartne z koron drzew na swoje grunty, dając początek obecnie prowadzonemu pszczelarstwu.
Reklama
Dziś pszczoły wracają do lasów - podkreślił redaktor programu Agrobiznes. Leśnicy z Nadleśnictwa Myszyniec we współpracy z lokalnymi stowarzyszeniami - Towarzystwem Ochrony Dziedzictwa Kurpiowszczyzny im. Adama Chętnika oraz Kurpiowskim Bractwem Bartnym - działają na rzecz odtworzenia bartnictwa na ziemi kurpiowskiej. W pniach żywych drzew wydrążane są nowe barcie.
Tekst: Nadleśnictwo Myszyniec
Fot. M. Lewandowska-Gross
Wyświetleń: 2678 | komentarze: - | 10:59, 02.04.2022r. |