18-letnia mieszkanka naszego powiatu chciała w sieci sprzedać bluzkę za 15 złotych. Nierozwaga kosztowała ją aż 1700 złotych. Policjanci apelują: w internecie tak jak w życiu powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania.
W dalszym ciągu wiele osób myśli, że najczęściej mogą paść ofiarą oszustów, gdy kupują dany towar w internecie. Ostatnie jednak sytuację pokazują wyraźnie, że przestępcy są bardziej aktywni podczas transakcji dotyczącej sprzedaży przedmiotów.
Reklama
W środę 20 kwietnia młoda mieszkanka naszego powiatu poinformowała dyżurnego ostrołęckich policjantów o oszustwie na jej szkodę popełnionym w internecie.
- 18-latka kliknęła nadesłany jej link, a następnie wpisała hasła do swojego konta na stronie łudząco podobnej do strony jej banku. Link przesłany za pomocą popularnego komunikatora miał jej posłużyć do otrzymania pieniędzy za sprzedany towar W wyniku tego z jej konta zniknęło 1700 złotych - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z ostrołęckiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją.
Pamiętajmy, że jeśli ktokolwiek wymaga podania danych karty płatniczej lub danych służących do logowania do bankowości, oznacza to najprawdopodobniej próbę oszustwa. Nigdy nie przekazuj i nie przepisuj takich danych na stronie otrzymanej w linku przez e-mail/komunikator/SMS.
Reklama
- Apelujemy, aby nie klikać w linki przesyłane nam poprzez wiadomości e-mail, czy za pośrednictwem SMS bądź też komunikatorów internetowych pochodzące od nieznanych nam osób - dodaje rzecznik prasowy.
Fot. zdjęcie ilustracyjne
Wyświetleń: 3611 | komentarze: - | 11:05, 21.04.2022r. |