Aktualności

Jest szansa, że Ostrołęka nie zapłaci 53 mln zł! WSA ogłosił decyzję

W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie toczyła się sprawa dotycząca nałożenia na miejską spółkę OTBS podwyższonej opłaty za składowanie odpadów. Kwota opiewała na ponad 53 miliony złotych! Prezydent przywiózł ze stolicy optymistyczne wieści.

- Dobre wiadomości na koniec dnia. Dziś WSA w Warszawie podzielił naszą argumentację, czekamy na uzasadnienie i uprawomocnienie się wyroku. Tak, chodzi o ponad 53 mln i OTBS - pisze w mediach społecznościowych prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik.

Reklama

Wysoka opłata dla Ostrołęckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego za brak decyzji na prowadzenie składowiska

Sprawa dotyczy, opisywanej na łamach naszego dziennika, horrendalnej kwoty tak zwanej opłaty podwyższonej za składowanie odpadów na terenie miejskiego składowiska odpadów. Opłatę w wysokości 53 milionów 787 tysięcy 446 złotych naliczono, bo brakowało decyzji na prowadzenie składowiska w wyznaczonych terminach.

- W drodze decyzji administracyjnych wymierzono opłatę podwyższoną za składowanie odpadów na składowisku położonym w Ostrołęce za lata 2019 i 2020 w związku z brakiem wymaganej przepisami prawa decyzji zatwierdzającej instrukcję prowadzenia składowiska. Adresatem tej decyzji jest Ostrołęckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego - spółka będąca własnością Miasta Ostrołęki - informował Urząd Marszałkowski.

Miasto decyzję zaskarżyło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jest decyzja WSA

Od tej decyzji wpłynęło odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie. W kwietniu odbyły się posiedzenia, podczas których Kolegium utrzymało w mocy dwie decyzje marszałka nakładające podwyższone opłaty.

- Liczymy, że kwota zostanie umorzona, odwołujemy się od decyzji, bo nałożona opłata jest dla budżetu miasta nierealna do zapłacenia - mówił wówczas prezydent Łukasz Kulik.

12 maja br Wojewódzki Sąd Administracyjny zajął się sprawą Ostrołęki. jak przekazał prezydent Łukasz Kulik, ze stolicy przywiózł dość optymistyczne wieści. W mediach społecznościowych przekazał informację, że WSA podzielił argumentację miasta. O interesy miasta walczyli prawnicy.

Na ostateczne zakończenie sprawy musimy jednak poczekać, bowiem wyrok nie jest prawomocny.