Ulica Goworowska oraz rondo na skrzyżowaniu z ul. Pomian i Żebrowskiego, chociaż już po remoncie i niemal na ukończeniu, to wciąż nie zostały oficjalnie otwarte dla ruchu kołowego. Mimo to mieszkańcy nie wytrzymali i od dobrych kilku tygodni korzystają z trasy!
Każdy zapewne myśli, że jak przemknie niezauważony, to nic się nie stanie. Okazuje się jednak, że takich kierowców jest znacznie więcej. Gdyby poobserwować, to co rusz przejeżdża tamtędy jakiś pojazd. Nic dziwnego, kierowcy nie mogli korzystać z tej ulicy już niemal rok, bo właśnie w czerwcu minionego roku Goworowską zamknięto i rozpoczęto przebudowę.
Reklama
Ale uwaga! Na ulicy ustawiony jest znak zakazu wjazdu i każdy, kto łamie ten przepis podlega karze. Przejazd przez zamkniętą jeszcze ulicę grozi mandatem! Sygnały o łamaniu przepisów na ulicy Goworowskiej kierowali do ostrołęckich mundurowych mieszkańcy.
- W ciągu zaledwie jednej godziny policjanci z ostrołęckiego wydziału ruchu drogowego ujawnili sześciu kierowców, którzy nie stosowali się do obowiązujących przepisów dotyczących zakazu ruchu na remontowanym odcinku drogi w Ostrołęce. Przeprowadzone działania w tym zakresie, to wynik sygnałów napływających od samych mieszkańców. Nie inaczej było podczas zgłoszeń dotyczących niestosowania się przez kierowców do znaku B- 1 dotyczącego zakazu ruchu. Sytuacja dotyczyła budowanego odcinka drogi na ul. Goworowskiej - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Zatrzymani kierowcy otrzymali mandaty, a w jednym przypadku skierowano wniosek do sądu. Policja apeluje, aby przestrzegać obowiązujących przepisów.
Reklama
Trzeba jednak przyznać, że z lotu ptaka ulica i nowo wybudowane rondo wyglądają imponująco. Nowa nawierzchnia, nowe znaki pionowe i świeżo wymalowane oznakowanie poziome, wyraźnie oznakowane przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerzystów, nowe chodniki i ścieżki dla jednośladów. Do tego wszystkiego oświetlenie i wschodząca trawa dopełniają zadanie.
Miasto może pochwalić się szczęśliwym finałem tej inwestycji, choć łatwo nie było. Remont ruszył w czerwcu 2021 roku i szybko okazało się, że podczas prac ziemnych ujawniono liczne kolizje m.in. z siecią ciepłowniczą i wodno-kanalizacyjną. Roboty trzeba było chwilowo wstrzymać, aby uporać się z napotkanymi przeszkodami. Kolejna przerwa była w okresie zimowym, ale prace przyspieszyły wiosną tego roku i dobiegły końca. Wykonawca robi ostatnie szlify i arteria powinna być niebawem otwarta.
Termin zakończenia prac, według umowy, to koniec czerwca 2022 r.
Wyświetleń: 36628 | komentarze: - | 09:25, 14.06.2022r. |