wtorek, 23 kwietnia 2024 r., imieniny Jerzego, Wojciecha, Adalberta

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Zbigniew Stonoga na wolności. W wydanym oświadczeniu wspomina zakupioną stację paliw w Ostrołęce (wideo)

Zbigniew Stonoga, znany działacz społeczny, przedsiębiorca i wideobloger, wyszedł na wolność po odbyciu ponad rocznej kary więzienia. Stonoga usłyszał kilka zarzutów, a toczonych przeciwko niemu spraw było aż siedem. Po wyjściu z więzienia wygłosił oświadczenie.

Zbigniew Stonoga został zatrzymany 2 czerwca 2021 roku, tuż po przyjeździe z zagranicy i osadzony w wiezieniu na warszawskiej Białołęce. Na wolność wyszedł 14 czerwca br.

- Witam po dłuższej nieobecności, która wydaje się nieodłączną częścią mojego życia. Znowu jestem na wolności i pytanie, gdzie jest moje miejsce - czy na wolności czy w więzieniu? (...) Okazało się, że nie mam jednej sprawy, ani dwóch, ani pięciu, że jest ich aż siedem - mówi Zbigniew Stonoga na wstępie swojego oświadczenia opublikowanego na kanale YouTube.

Reklama

Zbigniew Stonoga omawia wszystkie sprawy i czyny mu zarzucane. W oświadczeniu pojawiają się też sprawy związane z rzekomym zakupem stacji paliw w Ostrołęce i Sadykierzu (pow. makowski).

- W roku 2010 za kwotę 500 czy 600 tys. złotych nabyłem stację benzynową w Ostrołęce, na której ciążył dług hipoteczny, wielomilionowy dług sięgający 6 mln zł. Człowiek, który stacje sprzedawał otrzymał 500 tys. różnicy pomiędzy wartością uzgodniona a rzeczywistą kwotą transakcyjną, po czym, po 11 latach poszedł do prokuratora, a może inaczej, prokurator przyszedł po niego, bo przebywał wtedy w więzieniu i oświadczył, że oświadczenie złożone w akcie notarialnym, w przedmiocie otrzymania zapłaty, że tak naprawdę nie dostał tych pineiędzy - mówi Zbigniew Stonoga.

Wszystko to działo się przed notariuszem, jak mówi Stonoga, a zarzuty zdecydowano się postawić w roku 2021, kiedy nie było go już w Polsce.

- Wyjeżdżając z Polski nie miałem pojęcia, że takie postępowanie karne w tym zakresie będzie się wobec mnie toczyło - dodaje.

Reklama

Zbigniew Stonoga jest postacią znaną mieszkańcom Ostrołęki. Nasze miasto odwiedził m.in. w listopadzie 2016 r. Wówczas zaprosił chętnych ostrołęczan do zaangażowania się w pomoc rodzinie z Giżycka, która straciła swój dobytek w pożarze mieszkania. Do akcji włączyło się kilka osób. Wśród nich znalazł się ostrołęczanin Michał Jeziorkowski oraz nasz reporter z kamerą. Podjął się też niecodziennego zadania pogodzenia ze sobą dwójki młodych ludzi - narzeczonych, którzy po siedmioletnim związku i ustalonej dacie ślubu rozstali się. Na swoim facebookowym profilu zamieścił zdjęcie wykonane w okolicy dworca PKS przy ul. Bogusławskiego, post jednak został później usunięty.

Innym przykładem była chęć pomocy rolnikowi z okolic Ostrołęki, który - jak twierdził - na skutek działań komorników stracił znaczne sumy pieniędzy i nie potrafił wydostać się ze spirali długów. Z myślą o Zbigniewie Stonodze powstał też utwór autorstwa ostrołęckiego rapera Jolaosa, tworzącego muzykę także pod pseudonimem JLS. Klip obrazują kadry z wideobloga Stonogi. To przede wszystkim różnego rodzaju akcje, spotkania z ludźmi, pomoc organizowana dla mieszkańców w potrzebie, którzy mieszkają w różnych zakątkach naszego kraju.

Zobacz też:

Zbigniew S. usłyszał zarzuty. Chodzi o nieruchomości w okolicach Ostrołęki i Przasnysza

Zbigniew Stonoga skazany. Wyrok usłyszał w Ostrołęce

Fot. kadry z wideo

Wyświetleń: 28995 komentarze: -
00:08, 18.06.2022r. Drukuj