czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

22-latek zderzył się z łosiem. Kierowca zmarł w szpitalu

W Sewerynowie doszło do tragicznego w skutkach zderzenia audi z łosiem. Zwierzę wtargnęło na jezdnię wprost pod jadący samochód. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł 22-letni kierujący samochodem osobowym.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 8 sierpnia około godz. 21.20 w Sewerynowie (pow. makowski) na drodze krajowej nr 60. Jak wstępnie ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, na jezdnię przed nadjeżdżające audi wbiegł łoś.

Reklama

Tragiczne w skutkach zderzenie audi z łosiem

- W wyniku uderzenia kierujący osobówką wjechał do przydrożnego rowu. Niestety 22-latek pomimo udzielonej pomocy medycznej zmarł w szpitalu. Zwierzę również nie przeżyło. Mundurowi zabezpieczali miejsce wypadku i wykonali czynności pod nadzorem prokuratora. Pozwolą one dokładnie wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku - mówi st. asp. Monika Winnik.

Na drogach Mazowsza często można zauważyć ustawiony drogowy znak ostrzegawczy "Uwaga dzikie zwierzęta" (A-18b), który ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach, ale także nakłada na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Jako kierowcy jesteśmy zobowiązani do zwolnienia i bacznego przyglądania się sytuacji na drodze. W każdej chwili musimy być gotowi do awaryjnego hamowania. Niestety niekiedy, pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, nie udaje się uniknąć zderzenia z leśnymi zwierzętami.

- W przypadku kolizji ze zwierzęciem leśnym należy: zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy; jeśli są osoby ranne, powinniśmy udzielić im pomocy; każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych - nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych - dodaje rzeczniczka prasowa.

Reklama

Zdejmij nogę z gazu!

Policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi. Nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać - może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.

- Apelujemy o zdjęcie nogi z gazu i zachowanie szczególnej ostrożności. Uważać należy w okolicach zalesionych lub tam, gdzie pobocza drogi porośnięte są wysoką trawą. W tych miejscach zbyt duża prędkość nawet w przypadku zderzenia z małym zwierzęciem, może okazać się tragiczna w skutkach - apelują policjanci.

Fot. KPP w Makowie

Wyświetleń: 17060 komentarze: -
13:51, 09.08.2022r. Drukuj