Od dwóch tygodni między blokami przy ul. Jaracza i Modrzejewskiej błąka się kot. Widać, że zwierzak jest czysty i zadbany, pozwala się głaskać i brać na ręce. Zapewne kiedyś, a może całkiem niedawno, miał dom, teraz albo się zgubił, albo został porzucony.
- Nad ranem wychodził z klatki bloku. Pewnie udało mu się tam skryć na noc. A gdzie będzie spał kolejną noc? Ludzie przeganiają koty z piwnic, a widać, że zwierzę szuka ciepła. Musiał kiedyś spać w domu. Gdzie jest jego dom? Bardzo się boi innych kotów. Jak są w pobliżu to ucieka. Ma zdrowe, duże oczy. Może ktoś chce przygarnąć miziaka i pomóc mu przetrwać zimę? - pisze nasza czytelniczka.
Jeśli ktoś poszukuje kotka widocznego na zdjęciu lub zechciałby przygarnąć zwierzę i dać mu schronienie, może kontaktować się pod numerem tel. 661-151-133.
Fot. Czytelniczka
Wyświetleń: 10482 | komentarze: - | 11:24, 07.10.2022r. |