Z prawem jazdy musiał pożegnać się 32-latek, który nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył mazdy. Policjanci podczas wykonywania czynności zauważyli, że mężczyzna dziwnie się zachowuje. Okazało się, że mieszkaniec powiatu był pod wpływem narkotyków.
W środę 12 października dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał zgłoszenie dotyczące kolizji na ul. Sikorskiego w Ostrołęce. Na miejsce skierowano mundurowych z ostrołęckiego wydziału ruchu drogowego.
Reklama
- Jak wynika z ustaleń policjantów, kierujący oplem 32-letni mieszkaniec powiatu makowskiego nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył mazdy, która zatrzymała się na czerwonym świetle. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że jego uczestnicy byli trzeźwi. Na tym kolizja by się pewnie zakończyła, gdyby nie wprawne oko policjantów. W trakcie czynności zauważyli oni, że sprawca zdarzenia zachowuje się nienaturalnie - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W związku z powyższym poddali 32-latka badaniu testerem narkotykowym, który okazał się pozytywny, pobrano od niego również krew do badań. Mężczyzna za swoje bezmyślne postępowanie stracił już prawo jazdy i w najbliższym czasie odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
- Przypominamy, że zgodnie z kodeksem karnym jazda pod wpływem alkoholu, bądź środków odurzających jest zagrożona kara do dwóch lat pozbawienia wolności. W przypadku kiedy pod wpływem promili, czy narkotyków spowodujemy wypadek śmiertelny kara więzienia może wynieść nawet 12 lat. Warto o tym pomyśleć, zanim podejmiemy jedną z najgorszych decyzji w naszym życiu - dodaje rzecznik prasowy.
Wyświetleń: 7896 | komentarze: - | 10:43, 13.10.2022r. |