W Nowym Szelkowie (pow. makowski) doszło do poważnego zdarzenia. Przed jadące renault wyskoczył jeleń, który następnie wpadł do auta. Kierujący pojazdem jechał sam i nie został poszkodowany. Natomiast dzikie zwierzę doznało licznych obrażeń i zostało odstrzelone.
Do zdarzenia doszło w piątek 14 października w miejscowości Nowy Szelków na drodze K61 (pow. makowski) o godz. 4.20. O szczegóły zapytaliśmy st. asp. Monikę Winnik, oficer prasową Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Reklama
- 24-letni kierujący, mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, jadąc samochodem marki Renault, zderzył się z jeleniem, który nagle wybiegł na drogę. W wyniku zderzenia kierowcy nic się stało. Zwierze przeżyło, jednak odniesione obrażenia były na tyle poważne, że lekarz weterynarii zdecydował o jego odstrzeleniu - informuje st. asp. Monika Winnik.
Makowscy policjanci apelują o zmniejszenie prędkości, pozwoli to nam uniknąć zdarzenia, a na pewno ograniczy jego skutki.
- Przy zbyt dużej prędkości prowadzący auto może nie zdążyć zareagować. Zderzenie samochodu z sarną, jeleniem czy dzikiem może być tragiczne w skutkach, nie tylko dla tego stworzenia, ale także dla kierowców i pasażerów. Na szczególną uwagę zasługuje drogowy znak ostrzegawczy "Uwaga dzikie zwierzęta" (A-18b) - ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach - dodaje rzeczniczka.
Strażacy z KPP SP w Makowie Mazowieckim na profilu facebookowym zamieścili zdjęcia i komunikat dotyczący zdarzenia. Uwaga na drastyczne zdjęcia!
- Ratownicy pomogli wydostać się zwierzęciu z pojazdu, po czym przekazali odpowiednim służbom - policja, PZŁ. W działaniach udział brały jednostki: JRG Maków Mazowiecki - pięć osób, OSP Stary Szelków - sześć osób - czytamy w komunikacie strażaków.
Wyświetleń: 102165 | komentarze: - | 11:20, 14.10.2022r. |