sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Kumulacja głupoty pijanego mieszkańca powiatu. Siedział za kierownicą, ale mówił, że to nie on kierował autem!

Technik kryminalistyki został zaangażowany do rozwiązania zagadki, kto kierował osobowym volkswagenem, którym podróżowało dwóch pijanych mężczyzn. 53-latek, mając ponad trzy promile (!) alkoholu w organizmie,  siedział za kierownicą pojazdu, ale zaprzeczał, że kierował!

Do zdarzenia doszło w czwartkowe popołudnie na terenie gminy Myszyniec. Dyżurny ostrołęckiej policji otrzymał zgłoszenie o pijanym kierowcy poruszającym się po drodze krajowej. Na miejsce natychmiast skierowano patrol mundurowych, który odnalazł opisywany przez osobę zgłaszającą pojazd.

Reklama

- Za kierownicą volkswagena siedział 53-letni mieszkaniec naszego powiatu, a na fotelu pasażera o 8 lat młodszy kolega. Obydwaj byli pijani, starszy z mężczyzn wydmuchał w policyjny alkomat ponad trzy, a młodszy prawie półtora promila alkoholu. Ustalono również, że auto nie posiada aktualnych badań technicznych i nie nadaje się do bezpiecznej jazdy. W związku z tym mundurowi zatrzymali od niego dowód rejestracyjny - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Żaden z mężczyzn nie przyznawał się jednak do kierowania pojazdu. Zaprzeczał także 53-latek, który siedział za kierownicą. Obaj mężczyźni trafili do aresztu, a na miejsce wezwano technika kryminalistyki, który zabezpieczył ślady w aucie oraz na miejscu zdarzenia.

Dalsze czynności prowadzono w piątek, gdy obaj podróżujący volkswagenem wytrzeźwieli. 

- Ustalono, że pojazdem kierował 53-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Zatrzymano mu prawo jazdy. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu dotyczącego kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się do winy. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do dwóch lat pozbawienia wolności.

Reklama

Wielu kierowców wciąż nie rozumie, jak niebezpieczna jest jazda w stanie nietrzeźwości. Mimo licznych tragicznych wypadków drogowych wciąż wsiadają za kierownicę na podwójnym gazie. 

- Reagujmy za każdym razem, kiedy mamy podejrzenia o kierowcy będącym pod wpływem alkoholu. Wystarczy jeden telefon, aby uchronić przed wypadkiem drogowym samego bezmyślnego kierowcę, jak i inne niewinne osoby - dodaje kom. Żerański.

Wyświetleń: 3825 komentarze: -
11:56, 06.11.2022r. Drukuj