Ostrołęccy policjanci obserwują zwiększoną ilość wykroczeń popełnianych przez kierowców, polegających na korzystaniu w sposób niezgodny z przepisami z telefonu. Oprócz rozmów i pisania SMS-ów, można dodać także korzystanie podczas jazdy z portali społecznościowych.
"Bo musiałem odebrać, przecież to tylko chwila" - takie tłumaczenia słyszą najczęściej policjanci, którzy ujawniają kierujących podczas pisania SMS-ów lub prowadzenia rozmów telefonicznych bez wymaganego przepisami zestawu głośnomówiącego. Często osoby popełniające tego typu wykroczenia bagatelizują swoje postępowanie. Niemal wszyscy kierujący przyznają, że zdają sobie sprawę z tego, że rozmawianie przez telefon grozi mandatem.
Reklama
Nie o mandat tu jednak chodzi, ale o bezpieczeństwo nasze i innych uczestników ruchu drogowego. Rozmawianie przez telefon w sposób niezgodny z przepisami bądź też pisanie wiadomości SMS podczas jazdy, możemy porównać do jazdy, będąc pod wpływem alkoholu.
- W sposób znaczący obniża się nasza koncentracja, czas reakcji, a co za tym idzie możliwość właściwej reakcji na to, co dzieje się na drodze. W ciągu kilku sekund samochód pokonuje odległość kilkudziesięciu metrów. W tym czasie, gdy kierowca nie patrzy na drogę, wielu zagrożeń może po prostu nie zauważyć. Wystarczy, że samochód jadący przed nim zacznie nagle hamować i może dojść do wypadku. Jeszcze większym zagrożeniem niż wybieranie numeru, jest pisanie przez kierowcę SMS-ów. Takie sytuacje policjanci obserwują coraz częściej - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W przypadku osób, które nie są w stanie rozstać się z telefonem podczas jazdy powstały rozwiązania, m.in. zestaw głośnomówiący, który powoduje, że obydwie ręce mamy są do dyspozycji kierowcy i dzięki temu może sprawnie zareagować na sytuację, które mogą zdarzyć się na drodze. Pamiętajmy, że nie ma tak ważnego telefonu, czy też SMS-a, aby stał się on przyczyną wypadku.
- Zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 kodeksu drogowego: "Kierującemu pojazdem zabrania się: korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku". Za złamanie przepisu grozi mandat w wysokości 500 zł oraz 12 punktów karnych. Bez wątpienia ta kwota wystarczy na zakup dobrego zestawu głośnomówiącego, dzięki któremu będziemy mogli podróżować w sposób bezpieczny - dodaje rzecznik prasowy.
Wyświetleń: 2024 | komentarze: - | 09:24, 07.11.2022r. |