Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili tożsamość podejrzanego o serię podpaleń śmietników. Okazał się nim 50-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek 14 listopada o godzinie 4.30 dyżurny ostrołęckich policjantów odebrał zgłoszenie dotyczące pożaru śmietników w centrum Ostrołęki. Kilkanaście minut później otrzymał trzy kolejne takie zgłoszenia. Oprócz śmietników paliły się też wiaty śmietnikowe.
Na szczęście pożary udało się szybko ugasić dzięki sprawnym działaniom straży pożarnej. Wartość strat w wyniku podpaleń oszacowano na łączną kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Reklama
- Wszystko wskazywało na to, że mamy do czynienia z podpaleniami, dlatego od razu po otrzymanych zgłoszeniach policjanci z ostrołęckiego wydziału kryminalnego rozpoczęli poszukiwania sprawcy tych podpaleń. Ich zaangażowanie szybko przyniosło oczekiwany efekt, po niespełna kilkudziesięciu minutach policyjnych działań kryminalni ustalili tożsamość podejrzewanego o popełnienie tych przestępstw mężczyzny. Okazał się nim 50-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Podpalacz został zatrzymany na jednej z posesji w powiecie ostrołęckim, mężczyzna był kompletnie zaskoczony. Został szybko obezwładniony, znaleziono przy nim zapalniczkę, która prawdopodobnie została użyta do podpaleń - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Ostatecznie 50-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyźnie zostały przedstawione zarzuty dotyczące zniszczenia mienia, do których się przyznał. Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo te jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
Fot. Policja mazowiecka
Wyświetleń: 4877 | komentarze: - | 09:05, 16.11.2022r. |