środa, 17 kwietnia 2024 r., imieniny Roberta, Rudolfa, Stefana

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

W Ostrołęce nie ma gdzie mieszkać. Ceny znów szaleją

Wynajęcie kawalerki w Ostrołęce za 1000 zł miesięcznie graniczy z cudem. Mieszkań w naszym mieście brakuje coraz bardziej, a nowych inwestycji nie przybywa. Ceny szaleją, a młodzi ludzie coraz bardziej odkładają wyprowadzkę z rodzinnego domu.

W Ostrołęce i powiecie brakuje mieszkań na wynajem. Nasz region jest jednym tych rejonów Polski, w którym próżno szukać pustych lokali. Lokum nieco łatwiej znaleźć w wyludniającej się części naszego powiatu: w gminach Czerwin, Troszyn, Baranowo i Goworowo.

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w Ostrołęce jest bardzo zła. W sieci przedstawiono interaktywną mapę, na której zaprezentowano ilość wolnych mieszkań w Polsce w skali procentowej. Najjaśniejszym kolorem oznaczono obszary, gdzie jest ich najmniej. Ostrołęka i powiat to białe plamy na mapie. Według danych w naszym regionie ilość pustych lokali wynosi poniżej 9,9 procent. 

Reklama

Brak mieszkań uniemożliwia usamodzielnienie się młodych osób i opóźnia ich wyprowadzkę od rodziców. Pomimo tego, że pracy nie brakuje, o dobrze płatną posadę nie jest łatwo. Młodzi ludzie z rozgoryczeniem na swoje topniejące oszczędności. 200 tys. zł jeszcze cztery lata temu wystarczało na kupno dwu- lub trzypokojowego mieszkania o powierzchni 45-50 m kw. W tym roku za tę kwotę można kupić co najwyżej lokal o powierzchni 30 m kw.

Kłopoty z wynajęciem mieszkania w Ostrołęce i powiecie

Największe kłopoty z wynajęciem mieszkania były w latach 2019 i 2020. Gdy budowano elektrownię węglową w Ostrołęce, kierownicza kadra amerykańskiego giganta słono płaciła za wynajem. Dochodziło do sytuacji, w których ostrołęczanie wyprowadzali się tymczasowo do rodziny, by móc zarobić na wynajmie własnego lokum. Dla wielu osób pracujących na terenie budowy nowej elektrowni węglowej zabrakło w naszym mieście miejsca i wynajmowali mieszkania w Łomży i Ostrowi Mazowieckiej. 

Reklama

Sytuacja tylko na chwilę poprawiła się po wstrzymaniu budowy nowej elektrowni. Z mieszkań w naszym mieście zniknęli inżynierowie związani z wielką inwestycją PiS. Potem przyszła pandemia COVID i zdalne nauczanie. Wiele osób wróciło do rodzinnych miejscowości i zwolniło mieszkania w mieście. Lokale jednak nie stały długo pusto. Bardzo szybko znów zaczęło ich brakować, a nowych przestało przybywać. Deweloperzy zaczęli przyglądać się rosnącym kosztom usług budowlanych i wzroście podatków. Wreszcie nastał rok 2022 i wiele nowych inwestycji mieszkaniowych w ogóle nie ruszyło, a trwające przeciągają się o wiele miesięcy. Tak jest m.in. z blokami przy ul. Natury w Ostrołęce.

Castingi na lokatorów 

Dziś szukający do wynajęcia mieszkania w Ostrołęce muszą mieć zasobny portfel albo dobry refleks. W zaledwie godzinę od publikacji ogłoszenia o wynajmie mieszkania można spodziewać się nawet kilkunastu telefonów. Szybkość nie jest jednak gwarancją najmu, gdyż właściciele coraz częściej urządzają tzw. castingi i umawiają kilkoro zainteresowanych na ten sam termin oraz wybierają komu wynajmą swój lokal.

Reklama

Wynajem mieszkania słono kosztuje

Za wynajęcie kawalerki w Ostrołęce zapłacić trzeba co najmniej 1000 zł, ale nierzadko ceny sięgają 1800 zł. Mieszkania dwupokojowe do 50 m kw. to koszt rzędu 1600 zł, a większe kosztują nawet 3000 zł. 

Perspektywa dla wynajmujących nie jest dobra. W Ostrołęce nowych mieszkań powstaje jak na lekarstwo, a ceny za każdy metr kwadratowy zbliżają się do tych, które jeszcze 2-3 lata temu były spotykane jedynie w największych miastach w Polsce. Nic dziwnego, że właściciele nieruchomości chcą zapewnić sobie szybki zwrot z inwestycji.

Zajrzyj do działu ogłoszeń "Mojej Ostrołęki"

Ogłoszenia o wynajmie i sprzedaży mieszkań znajdziesz w naszym serwisie ogłoszeń drobnych: www.ogloszenia.moja-ostroleka.pl.

Wyświetleń: 57055 komentarze: -
08:36, 04.12.2022r. Drukuj