czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Toksyczne ubrania. Mieszkańcy regionu o zdrowych nawykach zakupowych (zdjęcia)

Substancje chemiczne zawarte w ubraniach mogą mieć destrukcyjny wpływ na zdrowie. Odpowiedzialne zakupy to przejaw troski nie tylko o środowisko, ale również o ciało. W ostrołęckiej galerii handlowej zapytaliśmy osoby z regionu o to, na co zwracają uwagę przy wyborze ubrań.

Na co mieszkańcy regionu zwracają uwagę wybierając ubrania?

Przed świętami sklepy są przepełnione. Wybieramy prezenty, dekoracje oraz ubrania na grudniowe spotkania. W ostrołęckiej galerii handlowej spotkaliśmy osoby, które powiedziały: czy zwracają uwagę na składy materiałów, co jest dla nich ważniejsze - jakość czy ilość ubrań oraz co myślą o sklepach z używaną odzieżą. Wiesława Zyra, Amelia Mikulak i Oskar Olender mówią o swoich zwyczajach zakupowych i zachęcają do rozważnych wyborów.

Reklama

 - Kupuję w sieciówkach, ale zwracam uwagę na jakość. Staram się kupować ubrania, które będą dobre dla środowiska. Kupuję też z drugiej ręki, ponieważ wtedy ubrania mają drugie życie. Second-handy można znaleźć również online. Zauważyłem, że od kilku lat znajomi, młode osoby ubierają się inaczej niż kiedyś. Zwracamy uwagę na to, co zakładamy i staramy się robić zakupy "z głową" - mówi Oskar Olender.

 - Ja także kupuję w sieciówkach, ale staram się wybierać uważnie. Niektóre materiały nie są dobre dla naszej skóry, po prostu niebezpieczne. Jeśli zamawiam online, również czytam skład, bo nigdy nie wiadomo, jak może zareagować skóra, jeśli jest on nieznany. Uwielbiam second-handy. Wiadomo, że ceny są bardziej przystępne. Poza tym mam poczucie, że jest to bardziej ekologiczne - mówi Amelia Mikulak.

 - Nie kupuję przez internet. Czuję, że to nie mój przedział wiekowy. Ja wolę iść do sklepu, gdzie na miejscu mogę dotknąć i ocenić odzież. Bardzo zwracam uwagę na skład ubrań. Zależy mi na tym, żeby był jak najbardziej naturalny - bawełna, len, kaszmir. Zwracam uwagę na jakość ubrania. Mniej, a coś dobrego. W sieciówkach jesteśmy zarzucani dużym wyborem... bylejakości. Wydaje mi się, że jakość ubrań zmieniła się przez lata. Kiedyś było więcej małych firm z dobrą jakością. Teraz też można znaleźć, ale trzeba dobrze poszukać. Warto również wybierać second-handy, jeśli znajdzie się czas. Polecam kupować mniej, ale zadbać o to, by zakupy były przyjaznym wyborem dla nas i dla środowiska. Uwielbiam prosty, klasyczny styl, ponieważ nie wychodzi z mody i dobre jakościowo ubrania można mieć przez lata - mówi Wiesława Zyra.

Jak wynika z wypowiedzi osób z regionu, odpowiedzialny wybór ubrania wymaga uważności. Aby zapoznać się ze składami materiałów, na zakupy trzeba przeznaczyć więcej czasu - szczególnie w sieciówkach, które regularnie wprowadzają ogromne liczby nowych modeli.

 Ftalany, ołów i inne toksyczne substancje w zamawianych ubraniach

Mieszkańcy naszego regionu są coraz bardziej świadomi, że ubrania mogą zawierać szkodliwe substancje. Substancje chemiczne, takie jak formaldehyd, chlorowodór, ftalany, aldehydy, kadm i dioksyny, znajdujące się w ubraniach, mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie. Niektóre z nich, takie jak formaldehyd, mogą powodować zapalenie skóry, astmę, alergie i problemy z oddychaniem. Chlorowodór może powodować bóle głowy, zawroty głowy i nudności. Ftalany mogą wywoływać reakcje alergiczne, a także zaburzenia układu endokrynologicznego. Kadm może powodować uszkodzenia wątroby i nerek.

Reklama

Greenpeace w Niemczech opublikował raport "Taking the Shine off SHEIN: A business model based on hazardous chemicals and environmental destruction" - "Zdejmowanie blasku SHEIN: Model biznesowy oparty na niebezpieczne chemikalia i zniszczenie środowiska".

- Internetowa chińska marka przejęła fast fashion. Jej model biznesowy wykracza poza skrajności. Ewolucja fast fashion zmusza dostawców do dostarczania z zawrotną prędkością. (...) Jest to model biznesowy zbudowany wokół eksploatacji środowiska i ludzi, co polega na braku egzekwowania przepisów mających na celu rutynowo chronić środowisko oraz zdrowie i bezpieczeństwo pracowników i konsumentów - czytamy we wprowadzeniu do raportu.

Dla produktów sprzedawanych w Europie surowe limity stężeń są określone w rozporządzeniu REACH. To rozporządzenie Unii Europejskiej przyjęte w celu poprawy ochrony zdrowia ludzkiego i środowiska przed zagrożeniami, jakie mogą stwarzać chemikalia, przy jednoczesnym zwiększeniu konkurencyjności unijnego przemysłu chemicznego. Promuje również alternatywne metody oceny zagrożeń stwarzanych przez substancje w celu ograniczenia liczby testów na zwierzętach.

Jak napisano w przytaczanym raporcie Greenpeace, spośród 47 zakupionych produktów siedem zawierało niebezpieczne chemikalia przekraczające obowiązujące w Unii Europejskiej limity. To 15 proc. produktów. Wszystkie produkty wykonano w całości lub częściowo z materiałów syntetycznych - z paliw kopalnych. Bardzo wysoki poziom ftalanów stwierdzono w pięciu parach butów. Zawartość ftalanów wynosiła nawet powyżej 100 tys. mg/kg. Unijne rozporządzenie REACH za dopuszczalny poziom określa <1000 mg/kg. Najwyższy poziom ftalanów stwierdzono w śniegowcach (FT-27), które zostały kupione w Szwajcarii, w ilości 685 000 mg/kg DEHP (680 proc.). W raporcie pojawiła się informacja, że w ubraniach przekroczony jest poziom również innych szkodliwych substancji m.in. ołowiu.

Ubrania zaśmiecają Ziemię

Nadmierna produkcja ubrań to coraz większy problem w naszym świecie. Według badań globalna produkcja odzieży wzrosła o 400 proc. od 2000 r., a globalne zużycie odzieży wzrosło o 63 proc. Wraz ze wzrostem produkcji ubrań, wzrosła również ilość odpadów, które mają negatywny wpływ na środowisko i zasoby naturalne.  Głównym powodem nadmiernej produkcji ubrań jest presja ze strony klientów na szybkie i tanie ubrania. Przemysł odzieżowy stara się zaspokajać te wymagania, tworząc kolekcje, które szybko wychodzą z mody. Zużyte ubrania szkodzą środowisku na wiele różnych sposobów.

Przede wszystkim zużyte ubrania często są wywożone za granicę, gdzie są traktowane jako odpady lub wykorzystywane do produkcji towarów w niskim standardzie. Produkcja i utylizacja takich odpadów wymaga zużycia energii i wody, co przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska.

Najbardziej widocznym efektem nadmiernej produkcji jest coraz większa ilość zanieczyszczających środowisko odpadów tekstylnych. Ubrania trafiają do Afryki Wschodniej i innych krajów Globalnego Południa. Położona w Ameryce Południowej, Pustynia Atakama (Chile) jest jednym z największych na świecie składowisk odpadów tekstylnych, które mogą rozkładać się nawet 200 lat.

Reklama

Uwaga na greenwashing

Wiarygodnych prób zmiany modelu biznesowego marek odzieżowych jest niewiele.  Marki odzieżowe często wykorzystują greenwashing, aby ukryć niewystarczające działania w zakresie ochrony środowiska, wykorzystywanie taniej siły roboczej, wykorzystywanie szkodliwych materiałów czy nieetycznie pozyskiwanych. Na przykład marka odzieżowa może twierdzić, że ich ubrania są wykonane tylko z organicznych materiałów, podczas gdy w rzeczywistości mają domieszki szkodliwych substancji. Greenwashing to strategia marketingowa polegająca na wykorzystywaniu wizerunku ekologicznego, aby ukryć nieetyczne praktyki biznesowe.

Co zamiast fast fashion?

W przeciwdziałaniu fast fashion najistotniejsze byłyby zmiany systemowe, ale ważne są również codzienne wybory społeczeństwa. Każdy z nas może przyczynić się do wprowadzania mody na służący środowisku styl ubierania.

Po pierwsze, warto kupować ubrania z drugiego obiegu. Poprzez zakupy w second-handach przyczyniamy się do ochrony środowiska, ponieważ zmniejszamy zapotrzebowanie na produkcję nowych ubrań. Kupując używane ubrania, nie tylko pomagamy zmniejszyć zużycie surowców i zanieczyszczenia związane z produkcją, ale także wydłużamy żywotność ubrań, dzięki czemu mniej odpadów trafia na składowiska. Ponadto używane ubrania są często tańsze niż nowe, co jest korzystne dla naszych portfeli.

Po drugie, środowisku służy również kreatywność. Upcycling jest procesem wykorzystywania odpadów do tworzenia produktów o wyższej wartości. Polega na przetwarzaniu odpadów w produkty o wyższej jakości. Upcycling jest szczególnie korzystny dla środowiska, ponieważ minimalizuje ilość odpadów, jakie trafiają do składowisk odpadów i zapobiega wypompowywaniu surowców naturalnych z zasobów naturalnych. Przerabianie starych ubrań pomaga zmniejszyć zużycie energii potrzebnej do produkcji nowych produktów, co zmniejsza emisje gazów cieplarnianych i zmniejsza negatywny wpływ na środowisko.

Po trzecie, warto poznać adresy lokalnych krawców. Kupowanie ubrań u lokalnych krawców ma wiele zalet w porównaniu do kupowania nowych ubrań. Przede wszystkim, lokalni rzemieślnicy zapewniają lepszą jakość ubrań niż gotowe ubrania z sieciówek i sklepów. Ubrania szyte na miarę są zazwyczaj lepiej dopasowane do sylwetki. Ponadto lokalni krawcy zazwyczaj używają lepszych materiałów.

Wprowadźmy modę na ekologię

W kontrze do podążania za najnowszymi modelami jest klasyka i minimalizm. Proste i stonowane modele łatwo dopasować do różnych sytuacji. Zamiast kupowania wielu rzeczy, warto wybrać mniej, a lepszej jakości. Materiały, takie jak jedwab, wełna, bawełna i len są trwalsze niż tkaniny sztuczne. Odpowiedzialne wybory zakupowe służą nie tylko środowisku, ale również zdrowiu.

Wspólnie dbajmy o to, aby w Ostrołęce i w regionie coraz więcej osób dostrzegło znaczenie odpowiedzialnego kupowania ubrań. Zachęcamy do zaangażowania się w tworzenie ubrań z odzyskiwanych materiałów oraz przesyłania nam zdjęć odzieży, która powstała w ramach upcyklingu.

Źródło:

"Taking the Shine off SHEIN: A business model based on hazardous chemicals and environmental destruction"

Wyświetleń: 68877 komentarze: -
11:07, 11.12.2022r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com