Potężny smród w Ostrołęce w piątkowe popołudnie to wynik usterki w zakładzie Stora Enso Poland. Przez dwie godziny w kotle sodowym nie spalano gazów CNCG, co skutkowało przykrymi dla mieszkańców odczuciami zapachowymi.
O brzydkim zapachu na ostrołęckich osiedlach poinformowali nas w piątek czytelnicy. Smród był tak silny, że niektórym chciało się wymiotować. Poprzednie takie zdarzenie miało miejsce miesiąc wcześniej i było spowodowane problemami w zakładzie Stora Enso Poland. W piątek doszło do kolejnej awarii.
Reklama
- Wystąpiła dwugodzinna przerwa w spalaniu gazów CNCG, która była przyczyną brzydkiego zapachu. Usterka dotyczyła systemu ogrzewania przeciwzamarzaniowego separatora skroplin, co spowodowało aktywację blokad i uniemożliwienie spalania gazów zarówno w kotle sodowym, jak i pochodni. Awaria została już usunięta, a dodatkowo zleciliśmy przegląd pozostałych instalacji przeciwzamarzaniowych, celem wyeliminowania podobnej sytuacji w przyszłości - poinformowała nas Karolina Szapiro ze Stora Enso Poland.
W sierpniu pisaliśmy o przełomowej inwestycji w ostrołęckim zakładzie Stora Enso, która miała rozwiązać problem emisji brzydkich zapachów. Nowa instalacja CNCG, której zadaniem jest zbieranie i neutralizacja gazów złowonnych działa od kilku miesięcy. Niestety okresowo pojawiają się problemy, w wyniku których mieszkańców męczy jeszcze gorszy smród, niż przed montażem nowych urządzeń. Stora Enso w przypadku awarii nie magazynuje gazów, lecz emituje je do atmosfery, co najbardziej odczuwają właśnie mieszkańcy Ostrołęki i regionu.
W ostrołęckim zakładzie Stora Enso produkowana jest masa celulozowa, papier, tektura falista i opakowania.
Wyświetleń: 100221 | komentarze: - | 11:25, 17.12.2022r. |