W Sądzie Rejonowym w Ostrołęce toczył się proces przeciwko prezydentowi Łukaszowi Kulikowi i wiceprezydent Annie Gocłowskiej. Sprawa dotyczy oświaty, a dokładnie ich działań po rezygnacji dyrektorów dwóch ostrołęckich szkół. W czwartek 22 grudnia zapadł wyrok.
Prokuratura postawiła prezydentowi Łukaszowi Kulikowi i Annie Gocłowskiej zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w sprawie odwołania i powołania dyrektorów szkół.
Reklama
W czwartek 22 grudnia odbyła się kolejna rozprawa. Kolejnego terminu już nie będzie. Sąd postanowił zakończyć sprawę tego samego dnia. Po wygłoszeniu mów końcowych zarządzono przerwę i zapowiedziano ogłoszenie wyroku o godz. 15.00.
Sąd Rejonowy w Ostrołęce uniewinnił prezydenta Łukasza Kulika i wiceprezydent Annę Gocłowską w całości od zarzucanych czynów obalając tym samym tezy prokuratorów.
Pomimo faktu, że sąd prawomocnym wyrokiem potwierdził zgodność działania z prawem prezydenta Ostrołęki, prokuratura postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień aż czterem osobom: prezydentowi Łukaszowi Kulikowi, jego zastępczyni Annie Gocłowskiej oraz dwóm dyrektorom ostrołęckich szkół średnich. Dyrektorzy zostali oczyszczeni z zarzutów, ale przed sądem stanęli prezydent Łukasz Kulik i jego zastępczyni Anna Gocłowska.
Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed trzech lat, gdy ówcześni dyrektorzy ZSZ nr 2 i SP nr 10 zrezygnowali ze stanowisk na kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego. Prezydent Ostrołęki w ostatnich dniach sierpnia 2019 r. powierzył obowiązki dyrektora ZSZ nr 2 Mariuszowi Głażewskiemu oraz obowiązki dyrektora SP nr 10 Krzysztofowi Florczakowi. Zajście z odejściem poprzednich dyrektorów wzięła pod lupę prokuratura. Sprawa jest wielowątkowa i dotyczy m.in. niewypłacenia dodatków dyrektorom, którzy złożyli rezygnację. Prokuratura dopatrzyła się uchybień w zarządzeniach wydawanych przez prezydenta Ostrołęki i zaskarżyła je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Prokuratorzy stwierdzili, że nawet pomimo złożonej rezygnacji z funkcji dyrektora szkoły, należy wydać zarządzenie o jego odwołaniu ze stanowiska. W tych przypadkach prezydent Ostrołęki wydał tylko postanowienia o powierzeniu obowiązków nowym dyrektorom, a nie odwołał tych, którzy ze stanowisk zrezygnowali. Skutkowało to tym, że w obiegu były dwa zarządzenia o powierzeniu obowiązków dyrektorom tych samych szkół.
Prokuratorzy dopatrzyli się kolejnych nieprawidłowości i dodali nowe zarzuty na podstawie art. 218 par. 2 Kodeksu karnego dotyczące "złośliwego lub uporczywego naruszanie praw pracownika".
Kulik i Gocłowska od samego początku utrzymywali, że są niewinni, a prokuratorskie zarzuty są bezpodstawne. Sprawę szeroko opisaliśmy w artykułach "Prokuratura nie odpuszcza władzom Ostrołęki" oraz "Dyrektorzy uniewinnieni, ale prezydent i jego zastępczyni staną przed sądem".
Wyświetleń: 141260 | komentarze: - | 15:49, 22.12.2022r. |