środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

W Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem

Od dawna powiada się, że w Wigilię zwierzęta zyskują dar przemawiania ludzkim głosem. Niegdyś, po wioskach kurpiowskich, niemal każde dziecko zaglądało w wigilijny wieczór do obory i próbowało zagadnąć bydło czy trzodę. Czy do kogoś jakiś zwierzak przemówił?

Dziś niektórzy próbują zagadać do swoich domowych pupili - psów i kotów. Czy te przemówią do nas ludzkim głosem? I co miałyby nam do przekazania?

Anegdotę na temat tego przesądu zamieszczono w czasopiśmie z 1931 roku. Pojawiła się też przestroga - kto nie wierzy, iż zwierzęta mogą przemówić ludzkim głosem, może źle skończyć - jak pewien Kurpś. Fragment przywołano na stronie Kurpie - historia i trwanie.

Reklama

Powszechna jest także wiara ludu w to, że w noc wigilijną zwierzęta mają dar ludzkiej mowy. Na Kurpiach opowiadają podanie, że pewien gospodarz zakradłszy się w nocy do obory, aby posłuchać, co mówi bydło, usłyszał, jak jeden wól mówił do drugiego: "Jutro zawieziemy naszego gospodarza na cmentarz". Gospodarz śmiał się z tego, tegoż samego jednak dnia umarł rażony apopleksją. Wywarło to tak silne wrażenie na ludzi okolicznych, że podanie to przechodzi z pokolenia na pokolenie z różnemi dodatkami i upiększeniami. 

Źródło: "Nasz Dzienniczek", 24 grudnia 1931. Cytat za: Kurpie - historia i trwanie/Facebook

Wyświetleń: 3092 komentarze: -
09:04, 24.12.2022r. Drukuj