Wyjątkową nieodpowiedzialnością wykazał się 30-letni ostrołęczanin, który w sylwestra wsiadł za kółko będąc kompletnie pijanym. Przejażdżkę oplem zakończył w przydrożnym rowie. Okazało się, że nie posiada prawa jazdy i jest poszukiwany przez policję.
Do zdarzenia doszło w sylwestrowy wieczór około godz. 21.30 na drodze pomiędzy Zabrodziem a Antoniami (gm. Olszewo-Borki). O szczegóły zapytaliśmy kom. Tomasza Żerańskiego, oficera prasowego ostrołęckiej policji.
Reklama
- Według ustaleń funkcjonariuszy 30-letni mieszkaniec Ostrołęki kierujący oplem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi i zatrzymał się w rowie - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Szybko okazało się, dlaczego kierowca miał problemy z kierowaniem autem.
- Po sprawdzeniu danych kierowcy okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy i jest poszukiwany. Ponadto był pijany. Badanie policyjnym alkomatem wykazało około półtora promila alkoholu - dodaje kom. Żerański.
Auto zostało odholowane na policyjny parking, a kierowca osadzony w areszcie. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty.
Wyświetleń: 68385 | komentarze: - | 15:17, 01.01.2023r. |