Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów:
W jednym z ostrołęckich sklepów zamierzałem kupić synowi bluzę i czapkę. Przy kasie okazało się, że czapka nagle kosztuje o 30 zł więcej, niż wskazywała na to cena na metce. Na metce widniał rabat. Zgłosiłem to sprzedawczyni.
Sprzedawczyni stwierdziła, że ta cena nie obowiązuje. Na moją stanowczą uwagę, że mnie cena w sklepowym komputerze nie interesuje, ważna jest ta, którą widzę na metce, sprzedawczyni poprosiła kierowniczkę.
Reklama
Kierowniczka na moich oczach stwierdziła, że ona do mojego zakupu nie będzie dokładała i zerwała metkę z czapki. Znajdujący się za mną inni klienci ze sklepu, też mieli uwagę co do swojej ceny na paragonie i na zakupionej rzeczy.
Chciałbym ostrzec mieszkańców naszego miasta - zawsze sprawdzajcie, czy cena na paragonie jest zgodna z tą na metce.
Sprawę skierowaliśmy do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów. Zapytaliśmy, co zrobić w takiej sytuacji i jakie są prawa kupującego. Wrócimy do tematu, gdy otrzymamy odpowiedź.
Wyświetleń: 125711 | komentarze: - | 13:29, 11.01.2023r. |