Klient jednego ze sklepów znajdujących się w Makowie Mazowieckim zostawił swój plecak i walizkę przy wejściu, aby zrobić zakupy. Kiedy wrócił, czekała na niego tylko walizka. Mężczyzna poinformował policjantów o zdarzeniu.
W minionym tygodniu klient jednego z marketów w Makowie Mazowieckim zostawił plecak z walizką przy wejściu do sklepu, a następnie wszedł do środka robić zakupy. Kiedy wrócił, czekała na niego tylko walizka. Plecaka już nie było.
Reklama
- O zajściu właściciel plecaka powiadomił policję. Całe zajście zostało nagrane przez kamery monitoringu sklepowego. Dzięki temu mundurowi szybko ustalili sprawcę. Okazało się, że plecak przywłaszczyła 38-letnia mieszkanka Makowa Mazowieckiego. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut przywłaszczenia, za który grozi do trzech lat pozbawienia wolności - mówi podkom. Monika Winnik.
Wyświetleń: 2281 | komentarze: - | 11:43, 16.01.2023r. |