Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów:
19 stycznia jechałam autobusem linii 22 z Rzekunia do Ostrołęki i byłam świadkiem bardzo przykrej sytuacji i niezrozumiałego dla mnie zachowania kierowcy. Pasażerka poprosiła kierowcę, aby poczekał, ponieważ jej koleżanka jeszcze nie wsiadła. Kierowca odjechał.
Kurs autobusu zaczynający się w Rzekuniu o godz. 7.05. Kierowca jechał dosyć szybko i z przystanku Czarnowiec, na którym powinien być według rozkładu o 7.12, odjeżdżał już o 7.11, a kilka osób wsiadało. Po zamknięciu drzwi, przed wyruszeniem w dalszą trasę, jedna z pasażerek zwróciła się do kierowcy z prośbą o zaczekanie, ponieważ jeszcze jej koleżanka nie wsiadła.
Reklama
Spojrzałam na przystanek i faktycznie z tyłu autobusu została nastolatka, która nie zdążyła wsiąść. Kierowca zlekceważył zarówno prośbę koleżanki, jak i samą pasażerkę, którą z całą pewnością widział w lusterkach pojazdu. Kurs po godz. 7.00 jest jedynym kursem na tej trasie, który pozwala uczniom dojechać do szkoły na godz. 8.00. Odrobina wyrozumiałości i dobrej woli wystarczyłaby, żeby ponownie otworzyć drzwi autobusu i umożliwić dziewczynie dotarcie na lekcje.
Sprawę czytelniczki zgłosiliśmy do MZK i poprosiliśmy o wyjaśnienie sytuacji. Do tematu wrócimy, gdy otrzymamy odpowiedź.
Wyświetleń: 5598 | komentarze: - | 12:45, 21.01.2023r. |