środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Wybory sołtysa... w domu sołtysa. Wiejskie wybory kierują się swoimi zasadami

To, że kandydaci na sołtysa chodzą po wioskach, od domu do domu, nierzadko z trunkiem pod pachą, aby zachęcić do oddania na nich głosu, to żadne novum w powiecie ostrołęckim, tak się zdarza. W gminie Lelis idą o krok dalej i wybory sołeckie organizują w domu sołtysa.

A przecież standardem powinno być to, że nowego lokalnego lidera wybiera się na gruncie neutralnym. Takie warunki zapewniają m.in. wiejskie szkoły, domy kultury czy świetlice. 

Reklama

Wybory sołtysa... u sołtysa, a potem poczęstunek

Co jednak w sytuacji, gdy wieś nie posiada takiego lokalu? Jest na to rozwiązanie - jedna z miejscowości w gminie Lelis zaproponowała plac wiejski, mimo chłodnej pory roku. Gdzieś w Polsce zgłoszono możliwość obradowania w specjalnie rozstawionym i ogrzewanym namiocie. A w gminie Lelis w powiecie ostrołęckim, w kilku sołectwach wybory odbywają się... u obecnie urzędującego sołtysa.

Może sprawa nie byłaby tak bulwersująca, gdyby nie fakt, że sołtysi ci, którzy udostępniają lokal wyborczy, starają się o reelekcję i kandydują w wyborach. Sprawa trafiła do Witryny Wiejskiej, portalu zajmującego się tematyką obszarów wiejskich. Temat organizowania wyborów w domu sołtysa skwitowano tam krótko i dosadnie, opatrując artykuł tytułem: Wybory w oparach skwierczących schabowych.

"Od samego progu czuć ziemniaczki, czuć świeżo smażone schabowe"

Dla portalu wypowiada się m.in. Kamil Stepnowski, radny gminy Lelis i sołtys sołectwa Aleksandrowo. Jak opisuje wiejskie wybory sołeckie? Przed kilkoma laty radny brał udział w takich "domowych" wyborach. Jak mówi, na zebraniu jest jak w kościele. Uczestnicy zasiadają obok siebie, gdzie tylko się da. Nie wszyscy słyszą, co mówi obecny na zebraniu wójt, o zachowaniu tajności głosowania nie mówiąc.

- To kompletnie niemożliwe. Mieszkańcy siedzą jeden na drugim, jest ciaśniej niż w kościelnej ławce. Każdy swobodnie może pozaglądać do karty siedzącego w pobliżu sąsiada. Ale po co się silić na jakieś tajemnice. Przecież od samego progu czuć ziemniaczki, czuć świeżo smażone schabowe. Wiadomo, że będzie jedzone i pite po udanych wyborach. Więc jak w takich warunkach oddać głos na kogoś innego niż na obecnie "panującego" sołtysa, a zarazem sprytnego fundatora powyborczej biesiady? - mówi Kamil Stepnowski dla portalu Witryna Wiejska.

Taki scenariusz jest realizowany także dziś. W kilku sołectwach zebrania wyborcze są nadal w domu sołtysa. W wielu miejscowościach czas się zatrzymał. Podobnie jak z niektórymi sołtysami, którzy chodzą po domach, urządzając agitację z alkoholem pod pachą. 

Czy sytuacja się zmieni? Można temu zaradzić organizując świetlice czy domy kultury, ale na to trzeba funduszy. 

Reklama

Zobacz więcej:

Wybory w oparach skwierczących schabowych

Ruszają wybory sołtysów w powiecie ostrołęckim. Zobacz terminy spotkań w gminie Lelis

Wyświetleń: 5010 komentarze: -
15:34, 07.02.2023r. Drukuj