Tiger i Caruso - członkowie zespołu Aterra, udzielili nietuzinkowego wywiadu dla Stefa Music Art. Muzycy, odziani w nieco kontrowersyjne stylizacje, z humorem opowiadali o muzyce, nowej płycie oraz rodzinnym mieście - Ostrołęce.
- Człowiek chce czasem się zrelaksować we własnym szlafroku, z filiżanką w ręku... A tu nagle wpada ktoś i zarzuca pytaniami o nową płytę, o filozofię i socjologię, nawet o chemię i pielęgnację brody! Na szczęście Tiger i Caruso są zawsze gotowi podjąć wyzwanie rozmowy w imieniu zespołu Aterra, co skutkuje nietuzinkowym spotkaniem - czego dowody zobaczyć można w rozmowie ze Strefą Music Art! - czytamy pod filmem w serwisie YouTube.
Reklama
Panowie w szlafrokach, przy kubeczku "herbatki", z nietypowymi nakryciami głowy chcieli pokazać, że mogą przełamywać schematy i nie wrzucać się w żadne ramy, zarówno wizerunkowe, jak i muzyczne.
- Towarzystwo metalowe jest czasami bardzo spięte, czarne koszulki i ograniczenia muzyczne sobie narzucają, a po co? Jestem metalowcem, ale dziś chcę być w wywiadzie w szlafroku. (...) Inspiracji muzycznych można szukać wszędzie. Nad Wisłą bóbr wpiep... kłodę "gry, gry, gry, gry, gry" - no trash metal, wszystko może byś inspiracją - mówił Tiger.
- To inspiracja też folklorem kurpiowskim. My jesteśmy z Ostrołęki, 4/5 zespołu tam się urodziło, 1/5 nadal tam mieszka, to jest Kurpiowszczyzna. Nawet na naszej płycie coś tam można znaleźć z tych wpływów - mówił Caruso.
- Jesteśmy z Ostrołęki. Ostrołęka nie pęka! - to nasze hasło - dodaje Marcin.
Reklama
Aterra promuje obecnie swój najnowszy krążek pt. Simulacra. Na jesieni muzycy planują trasę koncertową.
Fot. kadr z wideo
Wyświetleń: 851 | komentarze: - | 12:43, 13.03.2023r. |