W całej Polsce trwa sezon studniówkowy. W sieci możemy zobaczyć bitwy na najpiękniejszy polonez i na najbardziej oryginalne kreacje. Wiele osób mówi, że to najważniejsze wydarzenie w życiu zaraz po ślubie i narodzinach dziecka. Czy studniówka to bal życia? Ile kosztuje studniówka w 2025 r. w Ostrołęce? Sprawdzamy!
Uczniowie różnie podchodzą do studniówki. Dla jednych jest to bal życia, a dla innych zwykła impreza. Tak czy inaczej, na studniówce trzeba jakoś wyglądać. Trzeba też zapłacić za talerzyk, DJ-a i dekoracje - a zapłacić trzeba słono. Rodzice maturzystów łapią się za głowy.
Dla większości uczniów studniówka jest czymś, na co czeka się całą szkołę średnią. Eleganckie balowe suknie, garnitury, długie przygotowania, próby poloneza i dekoracje to nieodzowne elementy tego święta. Na szkolnych korytarzach już od września słychać rozmowy o studniówkowych kreacjach, poleceniach kosmetyczek oraz o wyborze osoby towarzyszącej. Są też uczniowie, którzy na studniówkę nie pójdą lub traktują ją jako zwykłą szkolną imprezę. Jednak trzeba przyznać, że dla większości maturzystów studniówka jest jednym z najważniejszych dni w życiu.
O maturze mówi się, że to egzamin dojrzałości, a o studniówce, że to pożegnanie ze szkołą średnią i pierwszy dorosły bal. To też bardzo ważne rodzinne przeżycie. Na jednej ze studniówek, podczas rozmowy z rodzicami usłyszeliśmy, że studniówka nazywana jest "pogrzebem rodziny". Nie chodzi oczywiście o pogrzeb w kontekście dosłownym, ale przenośnym. Na części oficjalnej studniówki zawsze pojawiają się rodzice, którzy z dumą i ze wzruszeniem oglądają poloneza. Do rodziców dociera to, że ich pociechy stały się dorosłe i za chwilę wyfruną z rodzinnych domów.
Rodzice maturzystów nie mają lekko. Już od września muszą brać pod uwagę koszty związane ze studniówką - a są to niemałe koszty.
Pytaliśmy uczniów, ile wynosi składka za studniówkę. W Ostrołęckich liceach jest to 500-600 zł. Jest to cena za parę (uczeń plus osoba towarzysząca). Wlicza się w nią cena między innymi za: "talerzyki", DJ-a, fotografów i ochronę. Prawdopodobnie w tej cenie są także "talerzyki" dla nauczycieli i rodziców, dekoracje, tort i podziękowania. W niektórych szkołach praktykuje się jeszcze kupowanie papeterii (winietki, zaproszenia) i przypinek studniówkowych. Mogą się pojawić dodatkowe atrakcje takie jak fotobudka. W tamtym roku bardzo popularne były fotobudki 360.
To, ile zapłacimy za studniówkę, zależy oczywiście od kilku czynników. Po pierwsze od płci. Rodzice maturzystki będą musieli zapłacić więcej. Dochodzi tutaj koszt za makijaż, manicure i fryzurę. Koszt makijażu waha się w granicach 150-300 zł. Do tego fryzjer - za upięcie zapłacimy 150-250 zł. Maturzystki decydują się także na manicure, tutaj cena waha się od 100 zł do 250 zł. W tym przypadku cena także będzie się różnić, za samą hybrydę zapłacimy mniej, za paznokcie przedłużane zapłacimy więcej, prawdopodobnie trzeba będzie dopłacić za dodatkowe zdobienie.
Cena sukienki to koszt w granicach 100-700 zł. Cena kreacji zależy oczywiście od marki i długości. W tym sezonie królują długie sukienki. W jednym z internetowych sklepów z sukienkami, za czarną sukienkę maxi zapłacimy 400 zł (tę kwotę przyjmijmy w naszych obliczeniach). Można zdecydować się także na uszycie sukienki przez krawcową. Wtedy mamy pewność, że nikt nie będzie miał takiej samej.
Pamiętajmy także o butach. Przyjmijmy, że cena za szpilki waha się w granicach 150-300 zł, za te skórzane zapłacimy więcej. Ciężko będzie wytrzymać cały bal w szpilkach, dlatego należy także kupić buty na płaskim obcasie typu balerinki, to koszt ok. 100 zł. Pamiętajmy, że buty i sukienka to nie cała stylizacja. Doliczmy jeszcze 200 zł na torebkę, biżuterię i dodatki (np. pasek, podwiązka, korsaż).
Bierzemy pod uwagę ostrołęckie realia i do naszych obliczeń przyjmijmy wyśrodkowaną cenę:
- makijaż - 200 zł
- fryzjer - 200 zł
- manicure - 150 zł
- sukienka 400 zł
- buty na obcasie - 200 zł
- buty na płaskim obcasie - 100 zł
- dodatki 200 zł
łączna kwota: 1 450 zł
Z naszych obliczeń wynika, że studniówkowa kreacja maturzystki wynosi 1450 zł. Doliczmy do tego 600 zł składki. Otrzymujemy kwotę 2050 zł.
Rodzice maturzysty mają z reguły mniej wydatków związanych ze studniówką. Niektórzy uczniowie decydują się na pójście w kupionym wcześniej garniturze. To ogromna oszczędność. Przyjmijmy jednak, że na studniówkę chcemy kupić nowe ubrania. Garnitur męski możemy znaleźć w przedziale cenowym 300-700 zł. Do tego koszula 150-300 zł, mucha/krawat 50-100 zł, buty 200-400 zł, pasek 100-200 zł. Doliczmy jeszcze dodatki w wysokości 100 zł (np. spinki do mankietów, poszetka).
Do naszych obliczeń ponownie przyjmujemy uśrednioną cenę:
- garnitur - 500 zł
- koszula - 200 zł
- mucha/krawat - 70 zł
- buty - 250 zł
- pasek - 140 zł
- dodatki - 100 zł
łączna kwota: 1 260 zł
Z naszych obliczeń wynika, że studniówkowa kreacja maturzysty wynosi 1260 zł. Doliczmy do tego 600 zł składki. Otrzymujemy kwotę 1860 zł.
W ostrołęckich szkołach średnich uczą się uczniowie z powiatu ostrołęckiego i całego regionu. Na bal trzeba także dojechać. W naszym zestawieniu nie wspomnieliśmy o kosztach paliwa. Z pewnością są jeszcze dodatkowe koszty, których nie zawarliśmy w zastawieniu. Nie wliczyliśmy też ceny bielizny, a ta zgodnie z przesądem powinna być nowa i czerwona.
Pamiętajmy, że za usługi, kreację i dodatki możemy zapłacić tyle, ile pozwala nam budżet. Nie wszyscy mogą, ale też nie wszyscy chcą wydawać fortunę na ubiór i dodatki. Oczywiście znajdziemy sukienki, które kosztują znacznie mniej, ale też znacznie więcej niż napisaliśmy w artykule. Możemy zdecydować się także na garnitur szyty na miarę, jego cena będzie wtedy dużo wyższa, niż w naszym zestawieniu.
Rozmawiając z rodzicami maturzystów słyszymy różne głosy dotyczące budżetu na ten dzień. Jedni twierdzą, że studniówka to dla nich i ich dzieci wielkie przeżycie i chcą, aby ich pociechy zapamiętały ten dzień na długo, dlatego decydują się na dodatkowe atrakcje. Wynajmują fotografa, który przeprowadzi wcześniej sesję zdjęciową. Jeszcze inni organizują przyjazd na salę specjalnym samochodem. Uczniowie składają się np. na przejazd limuzyną. Są to dodatkowe koszty. Jednak takich rewelacji w Ostrołęce nie jest dużo.
Popytaliśmy rodziców i uczniów co sądzą o studniówkowych wydatkach.
- Na studniówkę idę z kolegą z klasy. Nie mam chłopaka i nie chce iść z kimś na siłę. Takie wyjście jest trochę tańsze, bo każdy z nas płaci za siebie - mówi uczennica.
- Zakładam sukienkę, którą miałam rok temu na studniówce mojego chłopaka. Trochę ją zmodyfikuje. Kupiłam do niej rękawiczki. Będę miała też inną fryzurę. Ta sukienka jest bardzo klasyczna, więc gdzieś ją jeszcze wykorzystam - mowi Aleksandra.
- Ja na studniówkę nie idę. Szkoda mi pieniędzy i nie lubię takich klimatów. Rodzice obiecali mi, że pieniądze, które mieliby przeznaczyć na bal maturalny, dadzą mi na wakacje życia. To dla mnie lepsze wyjście - mówi Natalia.
- Składka od pary wynosiła 500 zł. Powiem szczerze, że myślałam, że będzie to większa kwota. Za studniówkę mojej córki, która była 6 lata temu płaciłam 400 zł, a było to aż sześć lat temu. Nie wiem czym podyktowana była tamta kwota - mówi mama licealisty.
- Pamiętam swoją studniówkę, to było dla mnie wielkie przeżycie. Wiem, że to ważny dzień dla mojej córki. Chce, żeby miała wszystko, o czym zamarzy. Trochę to kosztuje, ale no cóż- mówi mama licealistki.
- Złapałam się za głowę, gdy usłyszałam na zebraniu, ile trzeba zapłacić za składkę. Później dowiedzieliśmy się, ile co kosztuje. Nie byłam świadoma, że ceny w branży eventowej tak poszybowały. Aż strach ile kosztuje wesele! - mówi mama ucznia.
Najważniejsza w tym wszystkim jest jednak dobra zabawa, dlatego życzymy wszystkim niezapomnianego balu studniówkowego!
Wyświetleń: 9519 | komentarze: 17 | 14:21, 10.01.2025r. |
Masz rację. To kwestia podejścia do życia i bycia na fali albo raczej płynięcia na tej fali ze wszystkimi bo takie są trendy,bo tak robią wszyscy itd. Czy drogo? To zależy. Podobno żyjemy już na standardzie, poziomie zachodu,więc z tej strony to raczej tanio. Chociaż osobiście uważam że drogo. U nas nawet mieszkania są droższe już niż na zachodzie, choćby Hiszpania. Cena mieszkania w Ostrołęce wyższa o 20 % średnio od mieszkania w Hiszpanii w podobnej wielkości miasteczku. Znam kilka osób które kupiły tam właśnie swoje M2 i sobie chwalą, chodź u nas podobno poziom wyższy według propagandy 😁
Te studniówki teraz to jedna wielka lipa 🤣 kiedyś w sali gimnastycznej były i dobrze było, uczniowie sami wszystko robili ,czerwone majtki i heja a teraz bale jak wesela ,kreacje manicure olaboga 😅🤣🤦
To powinna dalej być impreza szkolna zamknięta.
Bez limuzyn, bez fotoreporterów mojej Ostrołęki itd.
A młodym się wydaje że złapali Boga za nogi a tu zaraz kontakt z rzeczywistością.
Beton zamortyzuje upadek😉😆
studniówka jako zabawa szkolna, powinna być na terenie szkoły, jak było dawniej. Mam świetne, niezapomniane wspomnienia. nie tylko z samej zabawy ale i z przygotowań. Trzeba było wymyślić, wykonać dekoracje i przygotować program. I to właśnie było najfajniejsze. A zabawa? Super, nikt się nie wyłamywał bawiliśmy się razem z nauczycielami, poloneza też tańczyli wszyscy. Przyjaźnie zostały do dziś.
"Na studniówkę idę z kolegą z klasy. Nie mam chłopaka i nie chce iść z kimś na siłę. Takie wyjście jest trochę tańsze, bo każdy z nas płaci za siebie" - prawidłowo :)
Studniówki w „metalówce” to było coś pięknego. Super przeżycie. Dekorowanie sali gimnastycznej, słynna siatka wojskowa, dekorowanie sal, malowanie dekoracji. Pozdrawiam, absolwent z 2001 roku, klasa VD.
Sukienka szyta makijaż sama i super włosy białko na lakier do włosów z cukru i wody depilacja maszynka taty. Bylo super zdjęcia choć czarno białe to fajne wspomnienia. Nawet nie miałam honoru by zrzędzić rodzicom o kasę. Sama sobie radziłam kreatywność byla inna, wtedy to się nazywało zaradność
Jak można żałować dzieciom pieniędzy na zabawę która jest raz w życiu. Zbiedniejecie od tych paru złotych? Zniszczycie SWOIM dzieciom wspomnienia SWOIMI mądrościami, że wy to się bawliście za darmo? W imię czego, żeby ich zaprogramować pod SWÓJ kult zapier**lania? A później płacz, że mój syn, moja córka, się ode mnie odwraca.
PS Dzieciaki - bawcie się, kochajcie się, cieszcie się pięknym czasem jaki przeżywacie. Pielęgnujcie relacje między sobą i nie dajcie się wciagnąć w konflikty które prowokują sfrusfrowani dorośli. Wy jesteście tymi co upiększają ten świat i do was należy przyszłość!
Miejsce studniówki to szkoła przygotowanie sali uczestnicy reszta mądrzy podkreślam mądrzy rodzice to że studniowkii wyprowadzono poza szkołę to głupota rodzicow którzy jedni przez drugich organizuje popijawy dla swoich dzieci zapraszają nauczycieli i kaza im płacić czy może być coś bardziej poniżającego jak zaproszenie kogoś I potem każe mu się płacić za udział to nauczyciel przez 4luub 5 lat nie zasłużył na podziękowanie w formie zaproszenia na studniówkę nigdy nie dał bym teraz dziecku 400 500 zł na popijawę a nie studniówkę która powinno się pamiętać zawsze
Miałem studniówkę w szkole i nigdy bym więcej nie chciał, ani dla mojej córki. Wydatek ten sam co w szkole, a idę na bal a nie w sali gimnastycznej. A jeśli ktoś uwaza że 500 zł to na te czasy drogo to chyba przesadza.
Sama składka nie jest wysoka. Makijaż, fryzura, paznokcie to są ogromne koszty - ponoszone bez sensu, bo młode dziewczyny są naturalnie piękne.
każda piękna idea z czasem może się wynaturzyć, tak się stało z zabawą szkolną tzw. studniówką. Do tego dodać rozkręcający się biznes studniówkowy windujący ceny. Dziwi tylko ogólne przyzwolenie na to wszystko. Na szczęście było mi dane przeżyć moją studniówkę w innych realiach. Bawiliśmy się wspaniale wszyscy razem z nauczycielami i BEZ ALKOHOLU!!!
każda piękna idea z czasem może się wynaturzyć, tak się stało z zabawą szkolną tzw. studniówką. Do tego dodać rozkręcający się biznes studniówkowy windujący ceny. Dziwi tylko ogólne przyzwolenie na to wszystko. Na szczęście było mi dane przeżyć moją studniówkę w innych realiach. Bawiliśmy się wspaniale wszyscy razem z nauczycielami i BEZ ALKOHOLU!!!