Wspólne sobotnie akcje: "Odmulanie Omulwi" i "Operacja Czysta rzeka" ujawniły smutną prawdę - nadal nie potrafimy zadbać o przyrodę. Ilość śmieci zebranych podczas wydarzenia przeraża i napawa smutkiem.
Na nic proekologiczne hasła, niezliczone godziny nauki w szkołach o przyrodzie, a nawet kary za wyrzucanie śmieci - ludzie śmiecili i ciągle śmiecą: w lasach, w rzece, na ulicy. Potwierdziły to sobotnie akcje, podczas których zebrano mnóstwo odpadów.
O akcji przeczytasz więcej w naszym poprzednim artykule TUTAJ.
Finał akcji odbył się w posiadłości przy Warszawskiej 7. Działacze, Wojciech Jarząbek, Grzegorz Ziemek i Łukasz Budniak podsumowali wydarzenie. Ucieszyła ich frekwencja, a także mniejsza ilość śmieci niż przed rokiem, jednak nadal tych śmieci jest stanowczo za dużo. Zauważyli także, że poziom rzeki jest drastycznie niski. Posłuchajcie:
Zobaczcie, ile śmieci udało się zebrać:
Pocieszające w tej sytuacji jest tylko to, że są ludzie, którym przyroda nie jest obojętna i którzy biorą udział w podobnych akcjach jak ta dzisiejsza, bo w to, że ludzie przestaną śmiecić chyba nikt już nie wierzy.
Zobacz zdjęcia:
Odmulanie OmulwiWięcej zdjęć: Odmulanie Omulwi
Zobacz zdjęcia:
Operacja Czysta RzekaWięcej zdjęć: Operacja Czysta Rzeka
Wyświetleń: 3503 | komentarze: - | 17:55, 12.04.2025r. | ![]() |