- Dziecko w wieku około 4 lat samo chodzi po chodniku zaledwie kilka metrów od drogi - takie zgłoszenie otrzymali w czwartek o poranku ostrołęccy policjanci. Mundurowi już po kilku minutach byli na miejscu zdarzenia. Zabrali dziecko do radiowozu i rozpoczęli szukanie jego opiekunów.
Do tego szokującego zdarzenia doszło w czwartek o godz. 5.40. Policja otrzymała zgłoszenie od osoby postronnej, które zauważyło dziecko samotnie błąkające się po chodniku przy ruchliwej ulicy.
- Policjanci już po chwili byli na miejscu zdarzenia, gdzie zastali mężczyznę oraz małego chłopca, który był wyziębiony. Zabrali go do radiowozu, by go ogrzać i wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Podczas interwencji policjanci próbowali nawiązać kontakt z dzieckiem. Chłopiec został przekazany pod opiekę załogi karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala - mówi nadkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Funkcjonariusze nie zakończyli jednak na tym swoich działań, rozpoczęli poszukiwania opiekunów dziecka.
- Już po kilkunastu minutach, niedaleko miejsca zdarzenia, przed jednym z bloków zauważyli roztrzęsioną kobietę. Okazało się, że była to matka chłopca. Jak wyjaśniła, jej mąż, wychodząc z mieszkania, zapomniał zamknąć drzwi na klucz, co umożliwiło jej synowi samodzielne wyjście z domu. Dzięki szybkiej reakcji świadka i sprawnemu działaniu policji i personelowi medycznemu, chłopcu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo - dodaje oficer prasowy policji.
Zbliżające się wakacje to czas, kiedy dzieci mają więcej wolnego czasu. Dlatego policja apeluje do wszystkich rodziców i opiekunów o zwiększoną czujność oraz odpowiedzialność.
Pamiętajmy, że to my jesteśmy prawnie zobowiązani do zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa i odpowiedniej opieki.
Wyświetleń: 21835 | komentarze: - | 12:13, 26.06.2025r. | ![]() |