Aktualności

Gdy nie ma już rodziców... Betania tworzy bezpieczne miejsce dla dorosłych z niepełnosprawnościami (rozmowa wideo)

Stowarzyszenie "Jesteśmy Betanią" pozyskało ponad 4 mln zł na projekt dotyczący remontu, adaptacji i utworzenia dwóch mieszkań całodobowych treningowych i wspomaganych dla 14 osób niepełnosprawnych, których najbliższa rodzina zmarła lub nie może się nimi już opiekować.

Aby projekt się udał, potrzebny jest wkład własny. Bagatela 900 tysięcy złotych! Ruszyła zbiórka. Każdy może pomóc.

Dla małego stowarzyszenia z gminy Goworowo to ogromna kwota.

Stowarzyszenie Osób i Rodziców Dzieci Niepełnosprawnych "Jesteśmy Betanią" działa na rzecz wsparcia osób z niepełnosprawnościami fizycznymi i intelektualnymi oraz ich rodzin, aby zapewnić im godne warunki życia, rozwoju i integracji.

Informacja, że projekt przeszedł, wpłynęła z końcem maja. Wszystko nabrało tempa. Lada dzień ma zostać podpisana umowa. Jeżeli to się stanie, z końcem lipcu rusza inwestycja. Czasu jest niewiele, bo termin jej zakończenia mija z końcem 2026 roku.

Rozmawiamy z prezes stowarzyszenia, Anną Kuitkowską, prywatnie mamą dorosłego dziecka z autyzmem i sprzężeniami. Okazuje się, że stowarzyszenie od dawna chciało zrealizować pomysł budowy domu dla osób potrzebujących codziennego wsparcia.

- To odwieczny problem rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Martwią się, co stanie się z ich dziećmi kiedy sami odejdą. Nasi podopieczni to głównie osoby dorosłe, ale niestety z różnymi chorobami jak autyzm, czy niepełnosprawnościami intelektualnymi, chorobami psychicznymi, które wymagają codziennej pomocy osób trzecich. Sami nie są w stanie funkcjonować na co dzień - wyjaśnia pani Anna.

Dom ma powstać w miejscowości Jawory Wielkopole, w budynku po dawnej szkole. To piękny teren, wśród drzew, w spokojnej okolicy.

- W 2023 roku udało nam się uzyskać od władz Urzędu Gminy w Goworowie budynek po szkole. Piękna okolica i działka o powierzchni 0,93 ha. Chyba mieliśmy dużo szczęścia, bo gmina chciała go sprzedać, ale nie udało się sfinalizować tego pomysłu. Tak oto budynek trafił w nasze ręce. Niestety, obiekt nie był użytkowany przez 17 lat i wymaga gruntownego remontu oraz adaptacji, co wiąże się z ogromnymi kosztami. Mamy tam swoją siedzibę, poprzedzoną oczywiście porządkami, malowaniem i przystosowywaniem dla naszych potrzeb. Wyszykowaliśmy dwie sale do naszych spotkań i warsztatów. Pomogło nam wiele prywatnych firm i osób, które są przychylne naszym działaniom- mówi pani Ania i dziękuje wszystkim zaangażowanym w pomoc stowarzyszeniu.

W ostatnim czasie Stowarzyszenie otrzymało imponującą kwotę dofinansowania na budowę domu dla osób niepełnosprawnych. Potrzebuje jednak wsparcia, aby projekt zakończył się sukcesem. Założono zbiórkę na ten cel. Link do zbiórki TUTAJ lub TUTAJ.

- Otrzymaliśmy z Unii Europejskiej 4 251 913 zł. To 85 procent całej inwestycji. Potrzeba nam 15 procent wkładu własnego, żeby się nam to udało. Próbujemy w każdy możliwy sposób zebrać te pieniądze. Sami prowadzimy różne warsztaty rękodzielnicze, licytujemy nasze prace, sprzedajemy na targach, jarmarkach czy festynach. Potrzebujemy jednak niemal 900 tysięcy złotych. To ogromna kwota dla tak małego stowarzyszenia jak nasze. Do tej pory udało nam się zebrać około 130 000 zł. Oprócz pieniędzy potrzebujemy też wolontariuszy do pracy - wyjaśnia pani prezes.

Na czym dokładnie ma polegać projekt?

Założeniem projektu jest utworzenie dwóch mieszkań treningowych i wspomaganych, każde przeznaczone dla siedmiu osób. Oczywiście mieszkania muszą mieć odpowiedni metraż, liczbę pokoi z pełnym dostępem do łazienek kuchni, pralni itp. Wsparcie na początek otrzymałoby 14 osób, które nie mają już najbliższej rodziny a nie są w stanie funkcjonować w bez pomocy osoby drugiej. Obecnie takie osoby trafiają do Domów Pomocy Społecznej. DPS- y nie zawsze są przystosowane do opieki nad osobami w średnim wieku z niepełnosprawnościami intelektualnymi.

Jeśli nie uda się zebrać tej kwoty, marzenia wielu młodych ludzi o samodzielnym życiu legną w gruzach.

- Dlatego z całego serca prosimy o pomoc - zarówno finansową, jak i w rozpowszechnieniu naszej inicjatywy. Każda forma wsparcia jest dla nas bezcenna. Nie możemy zawieść tej młodzieży- apeluje pani prezes.

Więcej informacji w materiale wideo: