sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Energa komentuje reportaż TVN24 na temat wpływu ostrołęckiej elektrowni na zarybienie rzeki Narew

Wobec emisji materiału stacji TVN24 pt. "Elektrownie odpowiedzialne za masową śmierć ryb", Energa SA opublikowała całość odpowiedzi udzielonej redakcji na pytania dotyczące wpływu elektrowni Ostrołęka B na stan i zarybienie rzeki Narew.

Materiał TVN24 pt. "Elektrownie odpowiedzialne za masową śmierć ryb", wyemitowany 4 października br. dotyczy najnowszego raportu z którego wynika, że odpowiedzialność za masową śmierć ryb ponoszą elektrownie, poprzez działalność wybranych obiektów z otwartym obiegiem wodnym. Swoje stanowisko wobec wyemitowanego materiału publikuje Energa.

Pełne stanowisko Energi SA w sprawie materiału TVN24 na temat Ostrołęki B i jej wpływu na zarybienie rzeki Narew

Przede wszystkim wskazać należy, że w omawianym raporcie, jak też w innych materiałach powstających na jego bazie, pomijane są informacje publikowane przez Energę o zarybianiu Narwi i systemach ochrony ichtiofauny stosowanych przy poborze wody w elektrowni Ostrołęka B. Dane dotyczące udziału zasysanych larw do układu chłodzenia elektrowni w omawianym raporcie, w odniesieniu do badań przeprowadzonych przez ekspertów-ichtiologów na zlecenie elektrowni, są kilkukrotnie zawyżone.

W omawianym raporcie przyjęto najwyższe możliwe straty larw w układzie chłodzenia. Szacowanie strat larw poszczególnych gatunków przeprowadzono jedynie w oparciu o odłowy dokonane w nurcie rzeki. Raport wydaje się niespójny choćby w zakresie opisu gatunków objętych ochroną czy zagrożonych - Autorzy bazują na swoich przypuszczaniach co do tego, które gatunki mogą być zasysane do systemu chłodzenia, przedstawiając je jako stan faktyczny.

Tymczasem przeprowadzone w 2021/2022, na zlecenie spółki, badania potwierdziły, że wpływ elektrowni Ostrołęka B na rzekę Narew, choć w pewnym zakresie ma miejsce, ale nie jest znaczący. Eksperci prowadzący badania pobrali próbki nie tylko w nurcie rzeki, ale przede wszystkim w kanale poboru wody. Pozwala to na sprawdzenie bezpośredniego wpływu elektrowni na przeżywalność larw oraz wskazanie gatunków, które w większości spływają swobodnie wraz z wodami Narwi. Eksperci ustalili, że do systemu chłodzenia elektrowni trafiać może maksymalnie kilka procent populacji form larwalnych (a nie dorosłych osobników) niektórych gatunków ryb żyjących w rzece.

Warto przypomnieć często pomijany w dyskusjach publicznych fakt, że przeżywalność form larwalnych w warunkach naturalnych jest znikoma, niezależnie od działań człowieka sięga zaledwie kilku promili. Wiąże się to z szeregiem czynników m.in. takich jak wady rozwojowe, drapieżnictwo czy choroby. Z tego względu naturalną strategią przetrwania większości gatunków ryb jest ich wysoka płodność. Innymi słowy, choć elektrownia oczywiście ma pewien wpływ na ichtiofaunę, to w świetle ustaleń ekspertów i naturalnej wysokiej umieralności larw jest on nieznaczny. Tym bardziej bezzasadne jest posługiwanie się tak dramatycznymi sformułowaniami przez ekologów, jak "zagłada ryb w systemie chłodzenia".

Reklama

Trzy systemy zabezpieczeń i modernizacje pomp

Korzystając z potencjału Narwi, elektrownia Ostrołęka B wykorzystuje wodę w procesie wytwarzania energii elektrycznej dla tysięcy gospodarstw domowych i podmiotów gospodarczych Polski północno-wschodniej. W elektrowni Ostrołęka B chociaż nie są planowane zmiany systemu chłodzenia na układ zamknięty, to jednak w tym roku zakończono modernizację układu wody chłodzącej. Polegała ona na wymianie pomp centralnej pompowni. Efektem ekologicznym poprawy efektywności pomp jest uzyskanie redukcji emisji CO2 na poziomie ok. 1500 ton/rok dla każdej z pomp. Uzyskane efekty zostały potwierdzone audytami efektywności energetycznej wykonanymi po przeprowadzonych etapach inwestycji.

Aby ograniczać wpływ na rozwój ichtiofauny w rzece, elektrownia Ostrołęka B wyposażona jest w trzystopniowy system zabezpieczeń mający zapobiegać przedostawaniu się organizmów żywych do instalacji chłodniczych. Składają się na niego: kraty na ujęciu do centralnej pompowni, gdzie zatrzymywane są dojrzałe ryby; sita obrotowe przed pompami wody chłodzącej, które uniemożliwiają dostęp do systemu chłodzącego mniejszym organizmom oraz system filtracji Taprogge, zamontowany na rurociągu wlotowym wody chłodzącej do kondensatora. Jak wykazali eksperci, wstępne kraty skutecznie blokują wejście dużych ryb, a system sit obrotowych skutecznie odseparowuje okazy większe niż 2,5 cm długości, umożliwiając im powrót do rzeki poniżej elektrowni. Ryby odseparowane w sitach obrotowych nie są uszkodzone i wracają do środowiska.

Badania tzw. pióropusza termicznego wykazały, że na odcinku do ok. jednego kilometra zachodzi zjawisko wymieszania wód podgrzanych przez elektrownię z wodą w Narwi. W zależności od pory roku wzrost temperatury wody na badanym odcinku rzeki latem sięga 2,5 st. C, zimą ok. 0,5 st. C, tj. ok. 10 proc., co nie przekłada się na znaczące zmiany zachodzące w środowisku ożywionym rzeki.

Reklama

Hodowla ryb

Co więcej, z termiki pochłodniczej korzysta od 1986 roku gospodarstwo rybne, w którym prowadzona jest hodowla ponad 30 gatunków ryb od stadium ikry, poprzez narybki po osobniki dorosłe. 80 proc. produkcji stanowi materiał zarybieniowy licznych gatunków ryb, który docelowo zasila m.in. rzeki i jeziora w Polsce i za granicą. Jest to pod tym względem obiekt zaliczany w branży do najbardziej prestiżowych i znanych, produkujących materiał zarybieniowy o najwyższej jakości i bardzo szerokim spektrum asortymentowym i gatunkowym.

Na kanale zrzutowym elektrowni Ostrołęka B hodowane są gatunki bardzo wrażliwe na jakość dostarczanej wody jak np. pstrągi tęczowe, potokowe czy źródlane. Ponadto na zarybienie wód płynących corocznie są hodowane tak wymagające gatunki ryb, jak wylęg i narybek sandacza czy kilkanaście milionów wylęgu szczupaka. Duża część z wiosennej hodowli to bardzo wymagające, jeśli chodzi o jakość wody, ryby reofilne, takie jak kleń, jaź, świnka, boleń, certa czy brzana. Hodowla może pochwalić się tym, że brzany są od lat używane jako bioindykatory w ujęciu (Gruba Kaśka) wody pitnej dla Warszawy.

Kolejne badania i nowe zarybienia

Energa Elektrownie Ostrołęka zamierza kontynuować badania nad wpływem Ostrołęki B na Narew. Planowane są też dodatkowe zarybienia rzeki, wskazane przez ekspertów jako możliwe działania dodatkowo zmniejszające wpływ elektrowni na Narew. W zależności od wyników konsultacji z ekspertami pierwsze mogą mieć miejsce jeszcze w październiku.

Wyświetleń: 94559 komentarze: -
15:39, 05.10.2022r. Drukuj