czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"Twoje sprawy": o rzekomym mobbingu, "gnidach", egzorcyzmach i dyscyplinarnym zwolnieniu w Rzekuniu (wideo)

Fot. kadr z programu "Twoje sprawy"Redakcja programu publicystycznego "Twoje sprawy" podjęła temat, głośnego w ostatnich tygodniach, dyscyplinarnego zwolnienia pracownicy urzędu gminy w Rzekuniu. Kobieta, czując się mobbingowana przez wójta gminy, rozsypała na jego biurku poświęconą sól.

Była urzędniczka przyznała się do popełnienia czynu. Zdecydowała się opowiedzieć przed kamerami jaką gehennę przechodziła niemalże każdego dnia w pracy.

Reklama- Przez wiele lat czułam się mobbingowana przez wójta. Doprowadziło to mnie i członków mojej rodziny do rozstroju zdrowia. Jestem osobą głęboko wierzącą. Nie widziałam wyjścia z tej sytuacji i rozsypałam odrobinę soli święconej w celach wyłącznie ochronnych. Nie zagrażało to ani zdrowiu, ani życiu - mówiła przed kamerą była pracownica urzędu.

Kobieta zapowiada, że szczegóły opowie w sądzie, a wszystkich ludzi prosi o wstawienie się za nią. W obronie kobiety stanęli też radni, przewodniczący rady oraz sołtys Rzekunia, którzy ujawnili, że w urzędzie już długi czas źle się dzieje, a napięta sytuacja przenosi się na relacje międzypracownicze i ich prywatne życie.

Reklama- Pracownicy, w tym zwolniona kobieta, zwracali się do mnie już niejednokrotnie od dwóch lat z prośbą o interwencję. Rozmawiałem z wójtem na ten temat, ale zawsze dostawałem odpowiedzi "nie twoja sprawa", "to nie rady sprawa". W 2016 roku złożyłem zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy, aby być w zgodzie z własnym sumieniem i aby nie znaleźć się w sytuacji, gdy wszyscy będziemy o jeden krok za późno - powiedział przed kamerami Edward Gryczka, przewodniczący rady gminy w Rzekuniu.

O złej atmosferze mówi także sołtys Rzekunia, który ujawnił, że słyszał na korytarzu urzędu gminy, jak wójt poniża słownie pracownicę, którą teraz zwolnił z pracy.

- Słyszałem, gdy wójt mówił do pani, którą obecnie zwolnił "zniszczę cię gnido, wcześniej czy później, ale cię zniszczę". Nie wiem co tam się wydarzyło i na jakiej podstawie to powiedział, ale tak powiedział. Relacje wójta, zwłaszcza ze starymi pracownikami są straszne. Wójt na każdym kroku ich poniża - mówił w programie Edward Dulewicz, sołtys Rzekunia.

ReklamaPrzed kamerą wypowiedział się także Jerzy Książek, prezes Polskiego Związku Mediacji.

- Na tym etapie pomóc mediatorowi będzie trudniej, ale na pomoc nigdy nie jest za późno. Kobieta w jej odczuciu była mobbingowana, ale nikt się za nią nie wstawił, co bardzo dziwi. Gdyby wszyscy wystąpili, wstawili się, wójt nie miałby szans. Niestety, my nie wiemy, czy tam rzeczywiście jest mobbing, w sądzie trzeba mieć dowody. Trzeba też mieć na względzie, że potencjalny mobbingujący nie zdaje sobie sprawy, że mobbuje - mówił Jerzy Książek.

Jak podsumowano w programie, osoba, która czuje się mobbingowana w pracy, nie jest sama, ale musi się zwrócić do odpowiednich instytucji. Także współpracownicy nie powinni pozwolić na nękanie w pracy słabszego.

Podczas ostatniej sesji w gminie Rzekuń, wójt Stanisław Godzina stwierdził, że słowa radnych oraz pracowników dotyczące m.in. mobbingu to pomówienia, a przeprowadzona w urzędzie kontrola przez Państwową Inspekcję Pracy nie wykazała nieprawidłowości. Z osobami, które go pomawiają nie wyklucza spotkania na wokandzie.

Zobacz więcej w programie "Twoje sprawy".
Wyświetleń: 23007 komentarze: -
10:19, 18.01.2018r. Drukuj