Skrzynka skarg: złe oznakowanie przy parkingu utrudnia wjazd i wyjazd

Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów: na odcinku ulicy Henryka Sienkiewicza, w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 6 oraz baraków, nagminnie dochodzi do łamania przepisów. Wszystko przez nieuregulowaną sytuację dotyczącą oznakowania w tym miejscu. O interwencję prosi jeden z mieszkańców.

Jak informuje mieszkaniec, pismo z opisem problemu oraz prośbą o rozwiązanie kłopotliwej sytuacji, zostało złożone do miejskiego ratusza. Niestety, nikt do tej pory nie podjął tematu. A chodzi o parking, na który wjazd utrudniony jest przez podwójną linię ciągłą namalowaną na jezdni.

Reklama- Kilkakrotnie, jako członek zarządu Rady Osiedla Łęczysk minionych kadencji, we wnioskach i wystąpieniach rady i zarządu osiedla do władz miasta, dopominałem się o uregulowanie, w zgodzie z przepisami prawa i logiką, sytuacji występującej codziennie na odcinku ul. Henryka Sienkiewicza, naprzeciwko Szkoły Podstawowej nr 6. Ostatni raz podnosiłem tę sprawę w czasie zebrania sprawozdawczo-wyborczego Rady Osiedla Łęczysk, w dniu 15 kwietnia br.  We wspomnianym miejscu ul. Sienkiewicza, po jej prawej stronie - jadąc w kierunku tzw. starego szpitala - usytuowany jest barak parterowy, zbudowany w połowie lat 70-tych XX wieku, kiedyś siedziba WZRK i OR, obecnie siedziba hurtowni, instytucji itp. Na całej długości tego obiektu, a także na jego szczytowej stronie, od strony wspólnoty mieszkaniowej Sienkiewicza 24/26, usytuowany jest parking albo podjazd dla samochodów. Jedyny wyjazd z tego miejsca, w lewo, w stronę centrum miasta, jest utrudniony przez podwójną linię ciągłą, wobec czego, mający za nic przepisy i logikę, kierowcy jeżdżą właśnie w lewo, a nie w prawo, w kierunku ul. Sobieskiego. Z kolei jadący od strony ul. króla Sobieskiego, chcący wjechać na ten parking, muszą, chcąc nie chcąc, raczej świadomie i z rozmysłem, przejechać przez podwójną ciągłą - pisze Grzegorz Oracz.

ReklamaMieszkaniec dodaje, że miejsce jest oznakowane w sposób niezrozumiały dla kierowców i czas najwyższy sytuację tę unormować.

- Nikogo to nie bulwersuje, ani nie interesuje. Wyjazd z parkingu nie jest oznakowany w sposób zrozumiały dla kierowców - brak jest jakichkolwiek znaków zakazu i nakazu właściwych dla tego miejsca i jego charakteru. Tak być nie powinno, a przecież ktoś musiał na zorganizowanie tam parkingu wyrazić zgodę, określić warunki techniczne itp. A może, dla świętego spokoju, wygumkować tę podwójną linię ciągłą, postawić jakieś znaki i będzie po kłopocie? - dodaje.

Od redakcji:

Petycję mieszkańca przesłaliśmy do Urzędu Miasta w Ostrołęce.

Wyświetleń: 2379

komentarze: -

09:21, 20.07.2019r.