« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Gmina Rzekuń chce referendum, ale radni wybrali ryzykowną drogę (zdjęcia)

Radni gminy Rzekuń postanowili zapytać mieszkańców o zdanie w sprawie utraty części terenów na rzecz Ostrołęki. W lutym ma zostać przeprowadzone referendum, ale eksperci już alarmują, że droga wybrana przez radnych może stworzyć więcej problemów niż pożytku.

Chociaż w radzie gminy Rzekuń już od długiego czasu toczone są spory, a podczas obrad często dochodziło do ostrych dyskusji, to w kwestii aneksji części terenów gminy Rzekuń na rzecz miasta Ostrołęki, radni są zgodni. Teren części miejscowości Ławy, Goworki oraz Nowa Wieś Wschodnia to niemal pięćset hektarów ziemi, na których powstanie nowa elektrownia węglowa wraz z infrastrukturą. Utrata terenów to dla gminy ogromny cios i strata finansowa. Jak oceniają samorządowcy, z gminnej kasy stracą wiele milionów złotych rocznie, które planowali przeznaczyć na nowe inwestycje i rozwój gminy. Mieszkańcy gminy wyrażają głośny sprzeciw wobec takich działań ostrołęckiego samorządu. Będą walczyć o swoje ziemie.

- Radni miejscy podczas sesji deklarowali miłość do swojego miasta i w poczuciu lokalnego patriotyzmu głosowali w zgodzie z interesami miasta. Myślę, że my nie mniej kochamy naszą gminę Rzekuń i osobiście zrobię wszystko, aby decyzja rady powiatu była negatywna. Miasto wyciąga rękę po nasze tereny, ale czytając uzasadnienie do uchwały miasta uważam, że jest ono żałośnie miałkie. Przez lata przedstawiciele samorządu Ostrołęki byli przyjmowani w gminie Rzekuń z większą atencją niż np. pan starosta, choć jego zasługi były wcale nie mniejsze. Jeśli chodzi o stosunki dobrosąsiedzkie powiem tak: Dobrze mieć dobrego sąsiada. Jeżeli sąsiad zaproszony do ciebie wyniesie ci w kieszeni srebrną łyżeczkę, to przymkniesz oko, jeżeli ci nasika na panele w salonie, to darujesz, ale jak ci się zaczyna dobierać do żony, to wystawiasz go za drzwi - powiedział Marek Podolak, radny powiatu ostrołęckiego.

Zdecydowany sprzeciw, apele, protesty mieszkańców i samorządowców z gminy Rzekuń nie wpłynęły jednak na miejskich radnych, którzy niemal jednogłośnie przyjęli uchwałę dotyczącą zmiany granic Ostrołęki. Decyzja ta uruchomiła machinę związaną z przejęciem spornych ziem i włączeniem ich do miasta. Mieszkańcy gminy Rzekuń nie zamierzają jednak składać broni, nie zamierzają także powtarzać sloganów, że decyzje już zapadły i nie da się nic zrobić. Chcą wspólnie wyrazić sprzeciw wobec decyzji, które zapadają bez ich woli i wiedzy. Jak zgodnie przyznają mieszkańcy i sołtysi gminy, miasto nie prowadziło żadnych konsultacji w sprawie przyłączenie terenów, nie są też zrozumiałe argumenty, które miejski samorząd przedstawia. Najbardziej bulwersujący dla mieszkańców jest fakt, że o sprawie dowiedzieli się z mediów na dwa dni przed sesją rady miasta, na której dokonywały się ich losy. Pojawiły się w związku z tym pytania, komu zależało na tym, aby utrzymać tajemnicę miasta w stosunku do gminy Rzekuń?

W temacie włączenia terenów gminy Rzekuń wypowiedział się także wicestarosta powiatu ostrołęckiego Krzysztof Parzychowski, zaznaczając, że to gmina poczyniła wiele starań w przygotowanie tego terenu pod inwestycje. Wspomniał też o wniosku, który rzekomo złożyła grupa mieszkańców spornych terenów, podpisując petycję o włączenie ich gruntów do miasta. Nikt ze zgromadzonych na sesji nie potwierdził, że widział owy wniosek lub wie, ile i jakie osoby wyraziły taką wolę.

- Teraz nie czas na spory, ale zjednoczenie sił i robienie wszystkiego, aby nie dopuścić do aneksji tych ziem. Cała procedura była przez miasto źle poprowadzona. Można było prowadzić wcześniej rozmowy, dogadać się w sprawie ewentualnego podziału przyszłych wpływów czy ustalenia granic tak, aby część inwestycji była po stronie miasta, a część po stronie gminy, niechby gmina też skorzystała z tych dobrodziejstw. To oczywisty zabór ziem, które my przygotowaliśmy, braliśmy pożyczki pod ich uzdatnianie. Czy miasto przejmie też wraz z ziemiami te pożyczki, zwróci poniesione nakłady? Wszystko odbyło się w bardzo nieelegancki sposób, chciałbym zobaczyć ten wniosek mieszkańców, którzy zapragnęli nagle mieszkać w Ostrołęce. Ile osób się tam podpisało? - pytał Krzysztof Parzychowski, wicestarosta powiatu.

Swoją opinię na temat przyłączenia części terenów gminy Rzekuń do miasta Ostrołęka mieszkańcy będą mogli wyrazić w referendum, które zaplanowano wstępnie na 19 lutego 2017 roku. Za przeprowadzeniem referendum głosowało 15 radnych, nikt nie wstrzymał się od głosu, ani nie był przeciwny. Zgodnie z ustawą o referendum lokalnym w sprawie ustalenia granic gminy, może być przeprowadzone referendum z inicjatywy mieszkańców. Jak podaje portal referendumlokalne.pl, niezwykle ważna podczas przeprowadzenia referendum jest frekwencja mieszkańców.

- Jeśli ostatecznie działania mieszkańców Rzekunia doprowadzą do rozpisania referendum, to najważniejsze będzie uzyskanie wymaganej przepisami prawa frekwencji. Zgodnie z ustawą referendalną głosowanie w sprawie zmian granic gminy będzie ważne, jeśli do urn pójdzie minimum 30 proc. mieszkańców. W gminie Rzekuń warunek ten będzie spełniony jeśli zagłosuje około 2 tys. 600 osób - pisze Tomasz Zakrzewski, redaktor naczelny serwisu www.referendumlokalne.pl.

Weto wojewody?
Według Tomasza Zakrzewskiego z serwisu referendumlokalne.pl istnieje zagrożenie, że podjętą przez gminnych radnych uchwałę uchyli wojewoda.

- Z ustawy o samorządzie gminnym wynika, że referendum w sprawie ustalenia granic gminy może być przeprowadzone jedynie z inicjatywy grupy co najmniej 15 obywateli. Wydaje się tym samym, że tego typu referendum nie można przeprowadzać z inicjatywy samej rady gminy. Rozstrzygnie to jednak wojewoda mazowiecki. Uchwała rady gminy Rzekuń w sprawie referendum tak jak każda zwykła uchwała będzie kontrolowana przez ten organ. Jeśli wojewoda uzna, że uchwała o referendum została podjęta w złym trybie to będzie mógł stwierdzić, że jest nieważna. To z kolei może spowodować, że sprawa referendum na dłuższy czas utknie w sądach - czytamy na łamach serwisu www.referendumlokalne.pl. - Zagrożenie tym, że uchwała o referendum podjęta z inicjatywy samej rady może być unieważniona wydaje się uzasadnione. Pytanie czy nie lepiej było pozbyć się tego ryzyka rozpisując referendum z wniosku mieszkańców? Wystarczyło przecież zebrać grupę przynajmniej 15 osób, w której mogli działać również sami radni. Grupa ta powinna złożyć do wójta Rzekunia powiadomienie o zamiarze wystąpienia z inicjatywą referendalną. Od tego momentu inicjatorzy mieliby 60 dni na zebranie podpisów 10% mieszkańców Rzekunia. W praktyce oznaczało to zebranie około 850 podpisów - podaje serwis.

Więcej na ten temat:
- Ostrołęka zagarnie nową elektrownię?
- W gminie Rzekuń nie chcą przyłączenia do Ostrołęki. Czy będzie referendum?
- Czy rada gminy Rzekuń popełniła błąd w sprawie referendum?
- TVP3: "Kurier Mazowiecki".

Zobacz zdjęcia:
XXVI sesja rady gminy Rzekuń (29.12.2016)

Wyświetleń: 7600
 
13:52, 06.01.2017 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne