« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Zaplanowana przy Muzeum Żołnierzy Wyklętych kładka nie wszystkim się podoba (wizualizacja)

Wizualizacja kładki przy MŻW, fot. UM OstrołękaWizualizacja kładki przy MŻW, fot. UM OstrołękaZbyt wielka, betonowa i po prostu niepotrzebna. To opinie ostrołęczan związanych z branżą projektową na temat kładki, która ma powstać przy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Po co? Oczywiście, żeby przejeżdżający przez miasto na pewno zauważyli ten ważny obiekt.

Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce ma być wybudowane do końca 2018 roku. Projekt zakłada także budowę kładki nad ulicą Traugutta, która będzie nie tylko ciągiem komunikacyjnym, ale też reklamą obiektu. To pierwsza tego typu budowla w Ostrołęce.

Projekt zakłada, że będzie to obiekt w formie kładki pieszej, posiadający dwie otwarte klatki schodowe oraz dwie windy. Kładka powiąże komunikacyjnie część parku miejskiego położonego po południowej stronie ulicy Traugutta z organizowanym Muzeum Żołnierzy Wyklętych w budynkach byłego aresztu śledczego po stronie północnej ulicy.

Jak informuje ostrołęcki ratusz, według planów inwestora, kształt kładki nie ingeruje w zagospodarowanie drogi publicznej - DK nr 61. Budowa wiąże się natomiast ze zmianą zagospodarowania terenu w rejonie utwardzonych chodników i przyległej zieleni po obu stronach ulicy Traugutta, bowiem będą na nich usytuowane podpory obiektu.

- Kładka to ciekawa budowla, która będzie przy Muzeum Żołnierzy Wyklętych i ma za zadanie wspomagać bezpieczeństwo przy drodze krajowej, ale też będzie elementem promocyjnym i użytkowym, z której przewodnik będzie mógł opowiadać o poszczególnych częściach muzeum. Myślę, że będzie to ciekawy element architektoniczny kojarzący się z naszym miastem - mówił Janusz Kotowski.

Wizualizacja kładki przy MŻW, fot. UM OstrołękaWizualizacja kładki przy MŻW, fot. UM OstrołękaProjektowana kładka przeznaczona jest wyłącznie do ruchu pieszego i będzie się wpisywała w ciąg komunikacyjny prowadzący od strefy śródmiejskiej, przez park do Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Dzięki dwóm windom usytuowanym po obu stronach ulicy - kładka dostępna będzie również dla osób niepełnosprawnych i poruszających się na wózkach inwalidzkich.

Nie wszystkim kładka się jednak podoba. Według niektórych osób związanych z branżą projektową kładka jest po prostu przytłaczająca. Obiekt jest tak wielki, że zdominuje teren bardziej niż budynek muzeum.

- Budynki muzeum znikają, bo kładka wydaje się być większa od tych budynków. Pylon jest absurdalnie wysoki, a architekt zdaje się zaprojektował pomnik, a nie obiekt użyteczności publicznej - usłyszeliśmy od ostrołęczanina, który prosił o anonimowość. - Taki przerośnięty obiekt stanie się niestety widokówką miasta dla przejezdnych. Ciężkie wizualne schody zostały bezpardonowo zaakcentowane, a ciężkości dodaje im tzw. beton elewacyjny. A przecież można było zaprojektować tańszą i ładną konstrukcję.

To co w dużych miastach się kończy, w Ostrołęce dopiero powstanie. I tak np. w Warszawie rezygnuje się z kładek i przejść podziemnych na rzecz przejść dla pieszych. Bo nie zawsze winda zadziała, bo z przejść często korzystają ludzie starsi i schorowani, a przejścia dla pieszych dodatkowo spowalniają ruch na ulicach.
W Ostrołęce jednak spacerowicze przed wejściem do parku będą mieli do pokonania kładkę. Na szczęście w pobliżu są także przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną.

Argument o użyteczności kładki upada, gdy przyjrzymy się ile osób przechodzi przez ulicę w tym miejscu.
- Czy w miejscu zaplanowanej kładki będzie większy potok pieszych niż np. przy siedzibie I Liceum Ogólnokształcącego? - pyta retorycznie nasz rozmówca.

A jakie zdanie na temat kładki mają czytelnicy Mojej Ostrołęki? Zachęcamy do dyskusji.

Więcej na ten temat:
Wracamy do tematu: dotacja na MŻW jest, ale rozłożona na raty

Wyświetleń: 17819
 
10:58, 25.02.2017 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne