Środa, 1 maja 2024 r., imieniny Józefa, Jeremiego, Lubomira
Inne zdanie niż policjanci z drogówki miała około 33-letnia ostrołęczanka, która kierując terenowym kia, wymusiła pierwszeństwo na audi a3. Osobówka wypadła z drogi i zatrzymała się w rowie. Ostrołęczanka odmówiła przyjęcia mandatu, więc sprawą zajmie się sąd.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w Siarczej Łące (gm. Kadzidło). Około godz. 19.00 ostrołęczanka kierująca kia sportage na numerach rejestracyjnych z powiatu przasnyskiego, wyjeżdżała z lokalnej drogi od strony wsi Todzia na drogę krajową numer 53 (Kadzidło-Myszyniec).
- Według wstępnych ustaleń policji, około 33-letnia ostrołęczanka, nie zastosowała się do znaku ustąp pierwszeństwa przejazdu. Kobieta wymusiła pierwszeństwo na poruszającym się drogą krajową audi a3, za którego kierownicą siedziała około 26-letnia mieszkanka powiatu ostrołęckiego. Do zderzenia pojazdów jednak nie doszło. Kierująca audi w celu uniknięcia zderzenia zjechała na pobocze i uderzyła w skarpę. Samochód ściął znak drogowy i ostatecznie zatrzymał się w przydrożnym rowie - mówił mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Kia sportage, oprócz ostrołęczanki, podróżował jeszcze mężczyzna i pięcioletnie dziecko. W audi, oprócz kierującej, przebywał jeszcze dorosły pasażer. Na ostrołęczankę kierującą kia policjanci postanowili nałożyć około 300-złotowy mandat karny oraz dopisać do jej konta sześć punktów. Kobieta jednak nie czuła się winna.
- Funkcjonariusze pouczyli kierującą kia o prawie do odmowy przyjęcia mandatu. Ostrołęczanka skorzystała z tego prawa, w związku z czym został sporządzony wniosek o ukaranie do sądu - mówi rzecznik Żerański.
Sądy zwykle rozpatrują wnioski o ukaranie w trybie zaocznym. Oznacza to, że postanowienie wydawane jest bez przesłuchiwania stron. Dopiero gdy z postanowieniem sądu nie zgodzi się jedna ze stron (zwykle ukarany kierowca) i zostanie złożony sprzeciw, policjanci i kierowca spotykają się na sali sądowej.
Policja apeluje o rozwagę na drodze.
- Pamiętajmy, aby przed wykonaniem każdego, nawet najprostszego manewru na drodze, upewnić się, że nie spowodujemy zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Słoneczna pogoda często utrudnia widoczność. Odpowiednia koncentracja i zdrowy rozsądek pozwolą nam bezpiecznie dotrzeć do celu - mówi rzecznik Żerański.
Zobacz zdjęcia:
Zdarzenie drogowe w Siarczej Łące (28.05.2017)