« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 2 maja 2024 r., imieniny Zygmunta, Atanazego, Anatola

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Bitwa o rondo. Nowa sonda

W najbliższy czwartek, 23 lutego radni będą obradowali nad nazwą ronda na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej z ul. Brzozową.
Zanim jednak do tego dojdzie, w poniedziałek, 20 lutego rajcy spotkają się na Komisji Kultury Narodowej i Promocji Rady Miasta. Atmosfera może być gorąca. Wszystko za sprawą kilku propozycji na nazwę nowo wybudowanego ronda.

Miasto chce "Łupaszki"
Ratusz zgodnie z propozycją, którą podsunęły ostrołęckie organizacje i stowarzyszenia, chce nazwać rondo przy skrzyżowaniu ul. Warszawskiej z ul. Brzozową im. mjra Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", oficera Wojska Polskiego. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały, tymi organizacjami są: Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, Mazowiecki Szczep ZHR, Stowarzyszenie Krajowe Koła Weteranów, ich Rodzin i Przyjaciół 5. Pułku Ułanów Zasławskich w Ostrołęce oraz inne środowiska kombatanckie i niepodległościowe.

- Nadając imię majora Szendzielarza rondu, spłacamy dług pamięci wobec Żołnierzy Wyklętych, zarówno bohaterskich dowódców jak i nieznanych, zapomnianych i przez wiele lat odsądzanych od czci i wiary tysięcy ich podwładnych - argumentują ostrołęccy samorządowcy.

Niewątpliwie jest to postać wielka, zasługująca na pamięć i uznanie, lecz w żaden sposób nie jest związana z naszym miastem (o majorze można przeczytać tutaj).

Nie jest to jednak jedyna propozycja. Do Urzędu Miasta Ostrołęki wpłynęły także dwie inne.

Kombatanci walczą o swoje
Pomysł na nazwę ronda ma też Związek Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. Związek ten zrzesza w swoich szeregach bohaterów i weteranów walk o niepodległość Ojczyzny. Chce, aby rondo nosiło jego nazwę. Pismo w tej sprawie wpłynęło do Urzędu Miasta Ostrołęki 4 marca 2011r. W międzyczasie związek dostarczył też listę osób popierających wniosek. Znalazło się na niej wiele osób reprezentujących instytucje, urzędy i przedsiębiorstwa.

Swoją propozycję Związek Kombatantów uzasadnia faktem, iż na terenie Ostrołęki jest wiele rond, które mają imiona mniej lub bardziej znanych patronów.

- My kombatanci nie mamy zamiaru pomniejszać ani powiększać zasług bohaterów tych rond, ale nie rozumiemy dlaczego do tej pory nikt nie pomyślał o nas - pyta Edward Gruszka, prezes koła powiatowego Związku Kombatantów RP i BWP w Ostrołęce.

Ostrołęczanin ze łzami w oczach wspomina dawne czasy. Przypomina, że żołnierze, kombatanci, weterani walcząc, oddawali ojczyźnie to, co najcenniejsze - własne życie.

- Tysiące żołnierzy nie mają swoich grobów - mówi Edward Gruszka. - Spoczywają gdzieś tam na dnie rzek, jezior, mórz czy oceanów. Dlatego mamy prośbę, aby ta "garstka" żyjących jeszcze kombatantów zobaczyła rondo o nazwie Związków Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych.

Po ośmiu miesiącach od wysłania pisma prezes Związku Kombatantów odpowiedzi z ratusza nie otrzymał. 29 listopada 2011 r. wystosował kolejne. Gdy dowiedział się o planach nazwania ronda im. mjra Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" stwierdził, że nie może do tego dopuścić.

- "Łupaszka" nie ma nic wspólnego z Ostrołęką - przekonuje Edward Gruszka. - Dlatego też poruszę niebo i ziemię, pójdę na wojnę z prezydentem, zrobię wszystko, aby zamierzenia samorządu nie doszły do skutku.

Rondo o nazwie Omulew
Na początku listopada 2011r. na biurkach prezydenta oraz przewodniczącego rady miasta wylądował list otwarty. Jego autorem jest Bohdan Wojciechowski, członek rodziny Wojciechowskich - założycieli Wojciechowic i właścicieli Omulwi. Mężczyzna zwrócił się do ratusza z pomysłem nadania rondu nazwy Omulew. 23 listopada 2011r. złożył także listę, na której wpisało się ok. 100 osób popierających jego wniosek.

Proponowana nazwa nie pochodzi jednak od płynącej nieopodal rzeki.

- Wniosek swój motywuję tym, że w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca jego usytuowania znajdowała się posiadłość o nazwie Omulew - pisze w swoim liście Bohdan Wojciechowski. - W skład posiadłości wchodził dwór z przyległym majątkiem, folwark z czworakami. Spis powszechny przeprowadzony w 1827 roku potwierdza istnienie takiej posiadłości.

Mężczyzna przedstawia w liście zarys historyczny posiadłości (czytaj tutaj). Wspomina także, że jego ojciec we wszystkich dokumentach miał napisane: miejsce urodzenia - Omulew k/Ostrołęki.
Wojenne losy rzuciły go jednak do Warszawy, gdzie osiadł na stałe. Teraz pan Bohdan wrócił na ojcowiznę. W miejscu ruin zabudowań wznosi własny dom.

- Pragnąłbym, aby miano "Omulew" na stałe weszło do kanonu nazw miasta Ostrołęki, bowiem jest historycznie związane od początku swego istnienia z losami miasta - mówi mężczyzna. - Przecież nieopodal, na wyspie u ujścia Omulwi do rzeki Narwi Ostrołęka miała swe korzenie. Rondo o takiej nazwie będzie świadectwem pamięci o tych, co odeszli, co walczyli, dla których słowo Polska było dobrem najwyższym. Pamiętajmy - bez pamięci narody umierają.

Niestety, okazuje się, że jego propozycja nie została wzięta pod uwagę. Co gorsze, nie dostał nawet żadnej odpowiedzi w tej sprawie. Pan Bohdan czuje się w pewien sposób pominięty.

Dziś złożył podanie, w którym przypomina się przewodniczącemu rady miasta.

- Proszę o jak najszybsze wyjaśnienie, dlaczego nie mam, żadnej informacji zwrotnej - pyta mężczyzna. - Osoby, które składały podpisy popierające ten wniosek, żądają wyjaśnień, co w tej sprawie zrobił przewodniczący lub prezydent. Niestety, nie wiem co mam odpowiedzieć, bo panowie w tej sprawie milczą.

Czy samorząd postawi na swoim?
Jak widać, sprawa ustalenia nazwy dla nowo wybudowanego ronda wzbudza wiele kontrowersji. Do ratusza wpłynęły trzy propozycje. W związku ze sporządzonym uzasadnieniem do projektu uchwały można twierdzić, że najprawdopodobniej pod uwagę brana jest tylko jedna z nich, przez wiele osób uznawana za najmniej słuszną.

Z metodą, jaką przyjęli ostrołęccy samorządowcy - milczenie - nie zgadzają się autorzy wniosków. Ani Bohdan Wojciechowski, ani Edward Gruszka odpowiedzi z ratusza nie dostali, ale ostrzegają, że się nie poddadzą.

Czy samorząd postawi na swoim? Projekt uchwały rozpatrywany będzie w poniedziałek, 20 lutego na Komisji Kultury Narodowej i Promocji Rady Miasta. Zapowiada się, że atmosfera będzie gorąca.

Zapraszamy do naszej nowej sondy
Rondo na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej z ul. Brzozową powinno nazywać się:
- Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych
- Omulew
- mjr Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki"
- inna nazwa

Wyświetleń: 5758
 
20:44, 17.02.2012 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne