Kolejna ofiara oszustwa w sieci

Kolejna osoba straciła swoje pieniądze na skutek nie rozważnych "wirtualnych" zakupów. Tym razem 225 zł stracił ostrołęczanin, który przelał ustaloną kwotę pieniędzy za silnik do motoroweru. Paczki do dziś nie otrzymał, a kontakt ze sprzedawcą się urwał.

- Wczoraj około południa mieszkaniec naszego miasta poinformował oszustwie internetowym popełnionym na jego szkodę. Według oświadczenia zgłaszającego 11 marca bieżącego roku zakupił silnik do motoroweru. Kupujący po uzgodnieniu ze sprzedającym trzy dniu później przelał na jego konto umówioną kwotę pieniędzy tj. 225 złotych. Pomimo tego do chwili obecnej nie otrzymał zarówno zamówionego towaru jak i wpłaconych pieniędzy. Wielokrotne próby kontaktu ze sprzedającym od chwili przelania pieniędzy na wskazane przez niego konto okazały się być bezskuteczne - poinformował Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.

Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z ostrołęckiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją.

- Po raz kolejny zwracamy się z prośbą, aby podczas dokonywania transakcji w sieci zachować daleką idącą ostrożność oraz rozwagę. Bez znaczenia, czy kupujemy auto, pralkę, czy też zabawkę to w każdym przypadku powinniśmy sprawdzić dokładnie osobę sprzedającą. Podchodźmy nieufnie do tzw. "super okazji", których cena odbiega znacznie od rynkowej. Naszą czujność powinny także wzbudzić aukcje bez podanego numeru telefonu sprzedawcy. Jako formę płatność najbezpieczniej będzie wybrać "za pobraniem", wtedy wpłacamy pieniądze dopiero po otrzymaniu towaru. Takie postępowanie z pewnością zmniejszy ryzyko, że zostaniemy oszukani przez nieuczciwego sprzedawcę - ostrzega policjant.

Wyświetleń: 1306

 

14:35, 01.04.2015 r.

---