« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Mazowsze przekonało premier Ewę Kopacz

Dzięki osobistej interwencji premier Ewy Kopacz ministerstwo finansów ma przyspieszyć prace nad kompleksową reformą "janosikowego". Opracowane na nowo rozwiązania mają dotyczyć nie tylko województw, ale również powiatów i gmin. Nowe przepisy mają być gotowe w kwietniu.

Tymczasowy projekt ministerialny będzie więc obowiązywać tylko w przyszłym roku. Zostanie także mocno przebudowany. Mazowsze zapłaci nie o 112, ale o 212 mln zł mniej.

- Dziękuję pani premier za piątkowe spotkanie, jej determinację i wsparcie. To dobry sygnał dla wszystkich samorządów. Według proponowanych zmian nie straci żaden samorząd w Polsce. Pani premier zadeklarowała bowiem konieczność większego udziału budżetu państwa, o co od dawna apelowaliśmy - podsumowuje zwycięstwo marszałek Adam Struzik.

- Liczymy, że rząd pani premier Ewy Kopacz przeprowadzi kompleksową reformę "janosikowego" zgodnie z wytycznymi Trybunału Konstytucyjnego. Oczekują tego samorządowcy i 157 000 Polaków, którzy poparli obywatelski projekt reformy "janosikowego" - Rafał Szczepański.

Opór ministerstwa finansów dotyczący "janosikowego" został przełamany. Stronie samorządowej i społecznej udało się przekonać panią premier do większego zaangażowania strony rządowej w wyrównywanie dysproporcji pomiędzy samorządami.

Ustalono, że w najbliższych miesiącach powstaną rozwiązania kompleksowej reformy systemu. Prace będą toczyły się w Sejmie, przy współpracy ministerstwa finansów, wnioskodawców zmian, czyli samorządu województwa mazowieckiego, koalicji powiatów i Inicjatywy "STOP Janosikowe", oraz korporacji samorządowych. Zmiany legislacyjne mają być gotowe do kwietnia przyszłego roku. Przepisy muszą uwzględniać "janosikowe" na poziomie gmin i powiatów. Mają również dostosować wysokość wpłat do rzeczywistych, bieżących dochodów, a nie tak jak to było obecnie, do wpływów sprzed dwóch lat. "Janosikowe" nie ma być również "wydatkiem bieżącym" - dziś pieniądze oddawana przez płatników są praktycznie niewidoczne dla różnego rodzaju analiz, co skutkuje np. mniejszymi środkami z UE. Kolejnym priorytetem jest wprowadzenie 25 proc. progu bezpieczeństwa dotyczącego bieżących, a nie historycznych dochodów.

Według starego systemu przyszłoroczna wpłata Mazowsza miała wynosić 502 mln zł. W związku z nadmiernym finansowym obciążeniem Mazowsza, które przez ostatnich 10 lat musiało oddać innym regionom 6,5 mld zł, ustalono, że w przyszłym roku Mazowsze nie zapłaci, jak pierwotnie planowało ministerstwo, 112 mln zł mniej, ale 212 mln zł. Tylko taki poziom zapewni mu bowiem możliwość realizacji zadań, do których został powołany. Żaden samorząd jednak na tym nie straci. Różnica zostanie pokryta środkami z budżetu państwa.

Porozumienie co do przyszłorocznych rozwiązań nie oznacza, że samorząd województwa, Inicjatywa "STOP Janosikowe" czy koalicja powiatów zawieszają swoje działania na rzecz docelowej naprawy przepisów. W dalszym ciągu będą monitorować działania ministerstwa finansów i służyć merytorycznym wsparciem przy pracach nad nowymi przepisami. Oczekują również, że docelowe rozwiązania będą spełniać wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

- Będziemy uczestniczyć w dalszych pracach nad docelowym modelem mechanizmu wyrównującego dochody w odniesieniu do powiatów - deklaruje Jan Grabiec, starosta legionowski. - Problem nie będzie rozwiązany, dopóki ulgi nie odczują powiaty i gminy płacące "janosikowe".

- Czekam na propozycję MF i samorządu województwa. Jeśli będą odpowiadać warunkom, które stawialiśmy, to zwołam podkomisję i przepracujemy projekt w ekspresowym tempie - dodaje Piotr Zgorzelski Przewodniczący Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.

"Janosikowe" to subwencja wyrównawcza płacona przez teoretycznie zamożne samorządy na rzecz tych mniej zamożnych. W praktyce doprowadziła do zamiany ról. Najbogatsze samorządy stały się najbiedniejszymi. Tak było m.in. z Mazowszem, które w rankingu dochodów per capita w 2010 roku z pierwszego miejsca spadło na przedostatnie. Podobnie stało się z powiatem legionowskim, który z 7. pozycji po zapłaceniu "janosikowego" spadł na 281.

W marcu tego roku z "janosikowym" wygrało Mazowsze. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepisy te są niezgodne z Konstytucją, ponieważ nie gwarantują województwu zachowania istotnej części dochodów na realizację własnych zadań. Zmusiło to ministerstwo finansów do naprawy przepisów. Jednak pierwsze zaproponowane rozwiązania zostały skrytykowane nie tylko przez samorządy, ale ekonomistów i konstytucjonalistów.

Wyświetleń: 215
 
11:19, 19.10.2014 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne