Piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Przez co najmniej kilka tygodni most im. Madalińskiego w Ostrołęce będzie zamknięty. Obiekt wymaga remontu urządzeń dylatacyjnych. Prace będą prowadzone w sierpniu i we wrześniu. Przez ten czas cały ruch kołowy zostanie przeniesiony na tzw. stary most.
- Co rok dokonujemy przeglądu mostów. Z tegorocznych badań wynika, że musimy wymienić dylatacje na nowym moście, mimo że obiekt został wybudowany w 1995 roku - poinformował Paweł Stańczyk, wiceprezydent Ostrołęki. - Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpiecznego ruchu kołowego.
Remont mostu jest również konieczny z innego powodu. Władze miasta chcą mieć pewność, że w przypadku realizacji pogróżek wojewody mazowieckiego o zamknięciu starej przeprawy, most im. Madalińskiego przejmie ruch, który obecnie odbywa się przez oba obiekty.
- Czekamy także na reakcję ministra infrastruktury, czy jeszcze przed wyborami rząd podejmie jakąś decyzję w sprawie obwodnicy Ostrołęki. Jak do tej pory słyszymy tylko deklaracje, a konkretów żadnych - dodaje Paweł Stańczyk.
Oferty w przetargu na remont mostu mają wpłynąć do ostrołęckiego ratusza do 4 sierpnia. Wykonawca powinien być znany w połowie miesiąca.
Jak wyjaśnia wiceprezydent miasta, remont ruszy po wszelkich rozstrzygnięciach przetargowych i potrwa co najmniej kilka tygodni. Przez ten czas ruch kołowy będzie odbywał się przez stary most. Jest szansa, że wykonawca na moście im. Madalińskiego pozostawi ruch pieszy.