« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Pijany awanturnik terroryzował rodzinę i pobił własną matkę

Na trzy miesiące trafił do aresztu 48-letni awanturnik, który terroryzował własną rodzinę, dotkliwie pobił swoją matkę i groził swojemu bratu śmiercią. 83-letnia kobieta trafiła do szpitala z ciężkim urazem głowy. Sprawca, który terroryzował swoich bliskich, był pijany.

Do zdarzenia doszło w czwartek (30 kwietnia br.). O szczegółach mówi rzecznik prasowy ostrołęckiej policji, mł. asp. Tomasz Żerański.
- Dyżurny ostrołęckiej komendy policji został powiadomiony o awanturze domowej na terenie gminy Olszewo-Borki. Według osoby zgłaszającej jeden z domowników doznał urazu głowy. Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze wydziału patrolowego, którzy potwierdzili ten fakt. Według wstępnych ustaleń uszkodzenia ciała 83-letniej mieszkanki gm. Olszewo-Borki dokonał jej 48-letni syn. Kobieta z urazem głowy zagrażającym życiu została zabrana do szpitala. Z informacji ustalonych przez policjantów wynika, że mężczyzna groził także pozbawieniem życia poprzez uduszenie swojemu bratu. 48-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Był nietrzeźwy. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci ostrołęckiego wydziału kryminalnego - mówi rzecznik.

Reagujmy na przemoc domową
Choć świadomość wśród ofiar przemocy domowej się zwiększa, to w dalszym ciągu dla niektórych osób jest to temat tabu. Wiele osób posiadając informację o tego rodzaju przemocy uważa, że to nie moja sprawa. Takie myślenie jest błędne i może doprowadzić do tragedii.

- Widząc, że u sąsiada dzieję się krzywda, nie możemy pozwolić na to, aby być biernym. Nikt nie ma prawa stosować przemocy, a tym bardziej wobec osób bezbronnych. Każda osoba, która posiada wiedzę o przestępstwie, powinna powiadomić policję, która każdorazowo przyjedzie na miejsce i sprawdzi czy nikt z domowników nie potrzebuje pomocy - tłumaczy rzecznik ostrołęckiej policji.

Wyświetleń: 6880
 
10:08, 03.05.2015 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne