To już prawdziwa plaga. Kolejny samochód wypadł z obwodnicy i uderzył w ogrodzenie (zdjęcia). Aktualizacja: "kierujący Fordem jechał z dużą prędkością"

Mieszkańcy ulicy ks. Antoniego Pęksy drżą o swoje zdrowie.
To nie pierwszy przypadek, kiedy samochód wypada z obwodnicy i ląduje na ogrodzeniach ich posesji. Dotychczas, na szczęście, nie było ofiar wśród spacerujących chodnikiem. Zapewne wszystko do czasu. Mieszkańcy od dłuższego czasu postulują w Urzędzie Miasta o budowę barierek oddzielających jezdnię od chodnika. Jednak ich prośby przepadają bez echa.
- Dziś przed godziną 7.00 na ostrołęckiej obwodnicy miało miejsce zdarzenie drogowe. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem marki Ford Escort jechał z dużą prędkością, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadący lewym pasem samochód marki Ford Transit, po czym zjechał na pobocze i dachował. Ogólnych obrażeń ciał doznał kierujący Fordem Escortem. Został on przewieziony do szpitala, gdzie znajduje się na obserwacji - poinformowała nas sierż. Bożena Piersa z ostrołęckiej policji.
Przypomnijmy, że 27 czerwca Opel Corsa jadąc od strony Wojciechowic, tuż za skrzyżowaniem z ul. V Pułku Ułanów, wypadł z drogi, ściął znak drogowy, po czym uderzył w ogrodzenie budynku mieszkalnego. Siła uderzenia była tak duża, że w betonowym płocie wybitych zostało aż siedem przęseł. Samochód przemieszczałby się dalej, gdyby nie stojące tuż przy płocie drzewo, na którym ostatecznie zatrzymał się samochód.
Kolejny wypadek miał miejsce w marcu br. Fiat Panda wypadł z drogi i uderzył w betonowy płot. W wyniku wypadku jedna osoba została ranna.

Zobacz zdjęcia:
Wypadek na obwodnicy (07.07.2010)

Wyświetleń: 7351

 

10:06, 07.07.2010 r.

---