Wtorek, 30 kwietnia 2024 r., imieniny Katarzyny, Mariana, Lilii
Ostrołęccy funkcjonariusze zatrzymali kierującego pojazdem, który zatankował paliwo i odjechał nie płacąc za nie. To jednak nie wszystko. Okazało się, ze kierujący jest pijany, nie posiada uprawnień do kierowania, a jeden z jego pasażerów jest osoba poszukiwaną.
- Kilka minut przed godziną pierwszą w nocy ostrołęccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży paliwa na terenie naszego miasta. Według osoby zgłaszającej, kierujący samochodem opel na jednej ze stacji paliw zatankował kilkadziesiąt litrów paliwa i nie płacąc za nie szybko odjechał w nieznanym kierunku. Informacja o zdarzeniu została przekazana do wszystkich patroli pełniących służbę na terenie miasta i powiatu. W pościg za pojazdem udał się jeden z patroli ostrołęckiej drogówki - informuje mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Opel został zatrzymany w miejscowości Grabowo na drodze krajowej nr 61. Za jego kierownicą siedział 27-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego. Alkomat wykazał w jego organizmie 0,8 promila alkoholu. Sprawdzenie w bazie danych dodatkowo wykazało, że mężczyzna w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto jeden z jego pasażerów okazał się być osoba poszukiwaną. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą ostrołęccy policjanci.