Niedziela, 28 kwietnia 2024 r., imieniny Pawła, Walerii, Ludwika
Dziś na ulice 85 miast Polski wychodzą kobiety, które biorą udział w Międzynarodowym Strajku Kobiet. Uczestniczki wyrażają swój sprzeciw wobec nacjonalizmowi i łamaniu ich praw. Kobiety manifestują również w ponad 50 krajach świata. W Ostrołęce zabrakło chętnych do organizacji protestu.
Dzisiejsza akcja ma być powtórką Czarnego Protestu, który 3 października ubiegłego roku odbył się na ulicach większości polskich miast, był wyrazem sprzeciwu wobec rządowych planów radykalnego zaostrzenia prawa aborcyjnego.
Dużym sukcesem był Czarny Protest, który został zorganizowany w Ostrołęce. Pisaliśmy o tym w artykule Ogólnopolski Strajk Kobiet w Ostrołęce. W tym roku ostrołęczanki nie zmobilizowały się i nie przyłączyły do międzynarodowego strajku.
- W Polsce, podobnie jak poprzednio, charakterystycznym elementem protestów będzie czarny strój uczestników. Poza sprzeciwem wobec nacjonalizmowi i feministycznym hasłom, jednym z głównych przyczynków tegorocznego strajku jest rządowy projekt ustawy, według którego antykoncepcja awaryjna będzie wydawana wyłącznie na podstawie recepty wypisanej przez lekarza, przez co dostęp do niej zostanie bardzo ograniczony - informuje biznes.newseria.pl.
Specjaliści podkreślają, że różnica pomiędzy ubiegłorocznym protestem, a dzisiejszym jest zasadnicza.
- Poprzednio Polki i Polacy walczyli o swoje, protestowali przeciwko planowanym zmianom, które miały dotknąć ich bezpośrednio. Natomiast manifestacje w Dzień Kobiet odbywają się w ramach Międzynarodowego Strajku Kobiet, który dotyczy głównie walki z nacjonalizmem zalewającym świat. To nie dotyka Polaków tak bezpośrednio - powiedziała portalowi biznes.newseria.pl. dr Magdalena Nowak-Paralusz.
Masowe, solidarne, zróżnicowane działania będą przebiegały pod hasłem "Solidarność naszą bronią".
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie biznes.newseria.pl oraz organizatora.