Skrzynka skarg: funkcjonariusze służby więziennej z przywilejem?

Skrzynka skarg, pochwał i pomysłów:
Od kilkunastu dni odwiedzam chorego ojca w ostrołęckim szpitalu. Prawie codziennie spotykam się z pewną bulwersująca mnie i na pewno innych sytuacją. Chodzi o służbowy samochód Zakładu Karnego w Przytułach Starych.

Pojazdem tym przywożeni są skazani prawdopodobnie na badania (a może w innym celu - nie wiem). Pojazd ten zostawiają przed wejściem do szpitala. W tym miejscu jest zakaz parkowania, a funkcjonariusze w ten sposób zastawiają miejsce utrudniając dostęp do szpitala przyjeżdżającym karetkom oraz osobom, które przywożą chorych. Zasłaniają też przejście dla pieszych.

Czy nie można wyznaczyć dla tych służb miejsca za przejściem po prawej stronie, gdzie są wyznaczone dla inwalidów? Wiem, że funkcjonariusze zakładu karnego mają swoje procedury, ale zawsze widzę siedzącego w pojeździe kierowcę, więc ktoś czuwa. Proszę o wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje?

Odpowiada Agnieszka Chaberek, rzeczniczka prasowa Zakładu Karnego w Przytułach Starych:
Odnosząc się bezpośrednio do treści wątpliwości czytelniczki Mojej Ostrołęki, czy sposób parkowania pojazdem służbowym przed głównym wejściem do Szpitala Specjalistycznego w Ostrołęce jest zgodny z prawem, odpowiedź brzmi - tak.

Uprzywilejowanie w ruchu drogowym pojazdu służbowego służby więziennej wynika m.in. z treści ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Sprawy bezpieczeństwa społecznego i bezpieczeństwa w zakładzie karnym wynikają natomiast bezpośrednio z ustawy z dnia 10 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej. Należy mieć na uwadze również i to, że niektóre szczegółowe kwestie związane z bezpieczeństwem i ochroną, z przyczyn oczywistych nie są informacjami jawnymi.

Sposób konwojowania (pobyt poza terenem zakładu karnego) osób pozbawionych wolności pojazdami służbowymi służby więziennej określają szczegółowo przepisy prawa. Podczas konwojowania funkcjonariusze SW oprócz tego, że m.in. zapewniają bezpieczeństwo osobiste skazanym/tymczasowo aresztowanym, to również chronią społeczeństwo, m.in. przed ewentualnymi skutkami napaści na konwój lub ucieczki, czy też możliwości bezpośredniego ataku fizycznego na osoby postronne. Szczególną ostrożność funkcjonariusze SW są zobowiązani zachować podczas konwojowania osób stwarzających poważne zagrożenie społeczne albo dla bezpieczeństwa zakładu, podczas ich pobytu w miejscach użyteczności publicznej. Niewątpliwie, miejscem takim są placówki służby zdrowia, w których znajdują się osoby postronne (dla konwoju). Oczywistym również jest, że konwojowanie w bezpośredniej obecności osób nieznanych (nie "rozpoznanych") jest potencjalnym zagrożeniem dla prawidłowego przebiegu realizowanych w tym czasie i miejscu czynności służbowych.

Czytelniczce MO należą się stosowne wyjaśnienia, w szczególności zaś informacja, że podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych funkcjonariusze służby więziennej dbają nie tylko o konwojowanych, ale ze szczególną troską starają się zapewnić bezpieczeństwo osobom postronnym, z poczuciem obowiązku w razie potrzeby narażenia własnego życia lub zdrowia. Takie bezpieczeństwo osobiste funkcjonariusze ZK w Przytułach Starych zapewniali również czytelniczce MO.

Odnosząc się do propozycji czytelniczki - "czy nie można wyznaczyć (...) miejsca za przejściem po prawej stronie, gdzie są wyznaczone miejsca dla inwalidów" uważam, że możliwe jest rozważenie takiej propozycji, oczywiście w porozumieniu z gospodarzem terenu - dyrekcją szpitala. Należy jednak mieć na uwadze, że nawet, gdy miejsce takie zostałyby przez szpital wyznaczone, w pewnych szczególnie uzasadnionych przypadkach (jak wspomniałam na wstępie) nie da się wykluczyć, że pojazd służbowy parkował będzie jak dotychczas - przed głównym wejściem do szpitala.

Wyświetleń: 9693

 

12:03, 21.11.2015 r.

---