Sobota, 4 maja 2024 r., imieniny Floriana, Moniki, Grzegorza
Fot. czytelnikSkrzynka skarg, pochwał i pomysłów:
Wybrałem się w sobotę 29 kwietnia br. do Galerii Bursztynowej, aby coś zjeść. W restauracji Olimp poślizgnąłem się na brudach na podłodze - rozlanej zupie, resztkach frytek i sałatki.
Zwróciłem uwagę kasjerce, ale nikt nie miał czasu na sprzątnięcie bałaganu. Według mnie, taki stan rzeczy nie powinien być dopuszczalny w restauracji.
Odpowiada przedstawiciel firmy Interlux:
W nawiązaniu do opisanej sytuacji informuję, że firma Interlux s.c. zapewnia stały serwis sprzątający w Galerii Bursztynowej w Ostrołęce. W określonych godzinach, kiedy to obserwujemy wzmożony ruch w strefie restauracyjnej, kierujemy dodatkowo jedną osobę tylko i wyłącznie do utrzymania czystości właśnie w tym obszarze czyli m.in. przy restauracji Olimp. Zawsze, kiedy to pracownik serwisu sprzątającego zauważy nieczystości, reaguje na bieżąco, utrzymując strefę restauracyjną w należytym porządku. Należy zauważyć, że w zakresie obowiązków osoby sprzątającej food court są również czynności, które zmuszają ją do chwilowego opuszczenia tej strefy - jak np. wynoszenie nieczystości czy zmywanie tac. Być może sytuacja o której pisze czytelnik miała miejsce właśnie w takim momencie. Przepraszam za niedopilnowanie należytego porządku i jednocześnie zapewniam, że codziennie wszyscy pracownicy serwisu sprzątającego dokładają wszelkich starań, aby każdy gość strefy restauracyjnej mógł zjeść swój posiłek w czystym miejscu.